Straż przednia

 |  Written by alchymista  |  0
Ostatnio w Charkowie Rosjanin starszego pokolenia pokłócił się z demonstrującymi w metrze zwolennikami jedności Ukrainy. Po krótkiej wymianie poglądów stwierdził, że "rośnie pokolenie faszystów".  Dialog ten skrzętnie odnotowano. W końcu najważniejsze to rozmawiać. Bo warto rozmawiać.

Mnie natomiast naszła refleksja, że najwyraźniej Rosjanie na Ukrainie mają ten sam problem, co Rosjanie w Polsce. Rośnie pokolenie faszystów. Jak wiadomo faszyści rozpętali w 1941 roku II wojnę światową i zaatakowali pokojowo nastawione państwo, które nazywało się wówczas ZSRS (dawniej: Cesarstwo Rosyjskie, wcześniej: Księstwo Moskiewskie, później: Federacja Rosyjska). Jeśli na Ukrainie i w Polsce dochodzą do głosu faszyści, cały postępowy świat musi się zjednoczyć.

Na przykład ostatnio w ramach tego zjednoczenia łuhańscy komuniści postanowili wejść w skład parlamentu Donieckiej Republiki Ludowej . Idąc ich śladem, deputowani Partii Regionów i Frakcji komunistów w Parlamencie Ukrainy gremialnie zbojkotowali głosowanie nad uchwałą o wzmocnieniu granic Ukrainy. Po pewnym czasie jednak zreflektowali się i w głosowaniu wzięli udział. Najwyraźniej Kreml jeszcze nie zdecydował o pełnym zjednoczeniu, ale radosny dzień już blisko.

Żarty na bok. Przyglądając się co nieco relacjom z działań wojennych, nieodparcie przychodzą mi na myśl dwie formacje wojskowe, które dla dziejów Ukrainy mają niepoślednie znaczenie. Pierwsza z nich to obrona potoczna przekształcona później w armię kwarcianą. Kadrowa, szkolona w ogniu, kilkutysięczna grupa kawalerii, czatująca na szlakach tatarskich i wypatrująca ich najazdu. Jest i druga formacja dla dziejów Ukrainy bardzo istotna. Są to mianowicie pułki straży przedniej utworzone za czasów króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Była to bodajże jedyna w pełni sprawna formacja armii koronnej aż do czasów reform Sejmu Wielkiego. Jej zadanie było podobne do obrony potocznej. Tylko kierunek obrony się zmienił. Teraz zagrożenie mogło przyjść tylko ze wchodu.

Myślę, że jeśli Putin nie wejdzie na Ukrainę na serio, Ukraińcy dostaną niezbędny czas na wyszkolenie swoich "pułków straży przedniej", które prawdopodobnie będą jedynymi w pełni wyszkolonymi formacjami ukraińskiej armii. I jeśli ta "wojna czasów pokoju" potrwa dłużej, to prędzej czy później dokonają cudu nad Donem - w obronie Europy i całego świata zachodniego. Dlatego warto wspierać Ukrainę w każdy sposób, jaki jest nam dostępny.


JB

Ps. o straży przedniej ciekawy regulamin znajduje sie w kolekcji starodruków IH UW.
PPS. Rzeka Don znajduje się obecnie w Rosji, ale moje przejęzyczenie nie jest przypadkowe laugh
5
5 (3)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>