Tradycyjny polski rasizm

 |  Written by Animela  |  1
Przez kilka lat miałam niezłą zabawę: znajomemu - młodemu, wykształconemu, aspirującemu do miasta, wojującemu ateiście i fanatycznemu antypisowcowi wysyłałam każdą wzmiankę na temat zabójstwa albo pobicia ludzi o odmiennym od białego wzorcu wyglądu w Niemczech - wyłącznie przez policję. Oczywiście, w grę wchodziło całe spektrum, bo przecież Niemcy to od dziesięcioleci prawdziwy tygiel narodów: Murzyni, Wietnamczycy, Turcy, Arabowie ... Po kilkudziesięciu ofiarach POLICJI dałam sobie spokój: zwłaszcza, że znajomy okazał się wyjątkowo twardogłowy i do dziś twierdzi, że to Polacy wykazują się wyjątkowym rasizmem. Nie on jeden zresztą - mam to od losu, że otaczają mnie tacy ludzie i prywatnie, i zawodowo. Mają pewną cechę wspólną: przy naprawdę wysokim wykształceniu, pozycji zawodowej, społecznej, ogromnej wiedzy w zakresie swojej wąskiej specjalności - brak znajomości kanonu literackiego. Owszem: czytują książki (obecnie wyłącznie e-booki na czytnikach), ale literatury klasycznej po prostu nie znają. No - chyba, że oglądali film ... wtedy jest jeszcze zabawniej: zwłaszcza, jeśli oraz został zekranizowany w Hollywood! Na hasło "Sienkiewicz" dostają mdłości z nudów, tMieckiewicz czy Słowacki to szkolna piła, o Bułhakowie słyszeli, że jest super, a Proust to straszna cegła. Ale najnowsze wydania kryminałów - łykają jak świeże bułeczki ... No i oglądają seriale. Na miły Bóg - dla mnie oglądanie seriali to strata czasu i coś bardzo wstydliwego. Owszem, kiedyś, kiedyś, oglądałam "Korzenie", "Karierę Nikodema Dyzmy" i "Alternatywy 4" (a nawet kilka odcinków "Niewolnicy Isaury"). ale miała wtedy kilkanaście lat! .... A znam pewną rodzinę, gdzie babcia - z zawodu dyrektor - wraz z córką, bardzo autentycznym profesorem nauk ścisłych, oraz wnuczką - oglądały latami, często wspólnie, jakieś "M jak miłość", Rodzinka pl" i jeszcze coś tam. A teraz OGROMNE zdziwienie, że wnuczka/córka, mimo, że od przedszkola była kształcona prywatnie, to jakoś nie jest w stanie już chyba piąty raz zaliczyć pierwszego roku marketingu i zarządzania ...
No, ale ja nie o tym, a o rasiźmie. Ostatnie miesiące naprawdę dały popalić zwolennikom rasizmu wysysanego przez Polaków z mlekiem przodków: od trzech dni trwają w Paryżu zamieszki po tym, jak czterech policjantów PAŁKĄ wzięłó udział w zbiorowym gwałcie na czarnoskórym młodym człowieku. Trochę wcześniej w Danii czterech nastolatków (to jakaś trefna liczba? ...) usiłowało podpalić bodajże Nigeryjczyka.  Polacy, jako ci obcy i gorsi, z ponurą częstotliwością bywają ofiarami podpaleń i ataków nożowników w Niemczech i Wielkiej Brytanii (Niemiaszki szczególnie upodobali sobie w podpalaniu bezdomnych Polaków). A ktoś jeszcze pamięta wstrząs, gdy się okazało, że Angole płacą Czechom za NIEWYPUSZCZANIE od siebie do WBrytanii Cyganów? ... A ataki miejscowej niemieckiej ludności na obozy dla uchodźców, jakie miały miejsce w ostatnich kilkunastu miesiącach? A jeśli dobrze pamiętam, było tych dewastacji co najmniej kilkadziesiąt! (Niemców chyba już mocno świeżbią genetycznie odziedziczone gruczoły Messerschmita i konzentrantionslager ...).
Wbrew kretyńskiej po prostu propagandzie Gazety Wyborczej Polska to zawsze była i jest nadal istna oaza tolerncji - i niech tak zostanie na zawsze!
5
5 (3)

1 Comments

Obrazek użytkownika katarzyna.tarnawska

katarzyna.tarnawska
nie zachowałam, niestety, tego newsa ze Szwecji, gdzie jakiś polski Żyd, który do Szwecji uciekł z powodu "naszego antysemityzmu", a w Malmø spotkał się z realnymi, antyżydowskim atakami tamtejszych muslimów, opisywał sytuację. Przeżył szok i po raz pierwszy w życiu czuł się zagrożony. Nie było mi go absolutnie żal - dostał, czego szukał. Żeby tak jeszcze krytycy "polskiej nietoleancji" doświadczyli na własnej skórze owej "zachodniej tolerancji". Miałabym satysfakcję. Tylko że oni zapewne nie pochwaliliby się.
Pozdrawiam

Więcej notek tego samego Autora:

=>>