Wczorajszy dzień (a ciekawe, czy to jakaś prognoza na dziś, mam nadzieję, że tylko częściowo) pokazał mi, jak wiele w pewnych sytuacjach zmienia przejście z opozycji do władzy – od góry i od dołu. O 12 w katedrze, podczas pogrzebu posła Artura Górskiego i wieczorem, pod ambasadą Rosji…
Pogrzeb Górskiego był wydarzeniem bardzo poruszającym. Wspaniałe kazanie biskupa Dydycza, poruszające przemówienie wygłoszone przez Jarosława Kaczyńskiego, tłumy ludzi w katedrze. Naprawdę piękne i godne pożegnanie tego wyjątkowego człowieka. I oprawa – państwowa, z najważniejszymi osobami w kraju , z policyjną orkiestrą, wojskiem, pocztami sztandarowymi. Większość tych elementów pojawiła by się zapewne również, gdyby PiS był w opozycji, ale jednak chyba nie wszystkie – znamy, a dziś mamy wiele okazji, by sobie przypomnieć, małostkowość poprzednich władz w podobnych sprawach. Tymczasem, choć ktoś może powiedzieć, że to nie jest przecież najważniejsze – chyba nigdy nie poruszył mnie tak marsz żałobny Chopina i jako człowiek jakoś tam pracujący z dźwiękiem wiem dobrze, dlaczego – to zagrały w moim sercu werble i bębny orkiestry. Szczegół, ale bardzo znaczący.
Wieczorem natomiast, jak co roku, odbyła się demonstracja pod rosyjską ambasadą. Stały od lat zestaw haseł - zwrot wraku, prawda o Smoleńsku, wśród mówców Tomasz Sakiewicz i Ewa Stankiewicz, przedstawiciel Litwy, którego nazwiska niestety nie pamiętam i obrońca praw człowieka, Adam Borowski. Te spotkania odbywają się zawsze 9 kwietnia, od 2011 roku. Pamiętam, że spotykało się tam po kilka tysięcy ludzi, ruszających później gniewnym pochodem pod Belweder, URM i dalej – pod pałac prezydencki. Najwięcej osób brało udział w proteście w pierwszych dwóch latach, później liczba uczestników malała, niemniej jeszcze dwa lata temu było tam, z tego co pamiętam, ok. 2 i pół tysiąca osób. Wczoraj natomiast, trochę szkoda gadać, w kluczowym momencie naliczyłem z 200- 250 osób. Ponoć demonstracja nie była przesadnie nagłośniona, niemniej to bardzo, bardzo słabo, jeśli porównać z poprzednimi latami. Można oczywiście mówić, że teraz ludzie liczą na rząd i działania oficjalne, na które wcześniej trudno było liczyć. To prawda, niemniej ten symboliczny nacisk społeczny nie powinien być czymś, co sobie zwyczajnie odpuszczamy – jeśli oczywiście uważamy Smoleńsk za naszą sprawę.
Dziś obchody smoleńskiej rocznicy mają wymiar państwowy i uroczysty, mam jednak nadzieję, że oddolnego, społecznego fundamentu nie zabraknie. Do zobaczenia na Krakowskim Przedmieściu.
PS. Jak co roku zbieramy się małą grupą znajomych/znajomych tylko z sieci, z Twittera/facebooka/dawnej Rebelii itd., tym razem o 16 – 16:15 pod pomnikiem Mickiewicza. Gdyby ktoś chciał, to oczywiście jest mile widziany. Prawdopodobnie powtórzymy zbiórkę o 18, na bieżąco będę informował o sytuacji na moim Twitterze
https://twitter.com/karnkowski
Kilka zdjęć z protestu pod ambasadą Rosji, 9 IV 2016
Liczne zdjęcia z pogrzebu posła Artura Górskiego znajdą Państwo na facebooku https://www.facebook.com/artur.gorski?fref=ts
Pogrzeb Górskiego był wydarzeniem bardzo poruszającym. Wspaniałe kazanie biskupa Dydycza, poruszające przemówienie wygłoszone przez Jarosława Kaczyńskiego, tłumy ludzi w katedrze. Naprawdę piękne i godne pożegnanie tego wyjątkowego człowieka. I oprawa – państwowa, z najważniejszymi osobami w kraju , z policyjną orkiestrą, wojskiem, pocztami sztandarowymi. Większość tych elementów pojawiła by się zapewne również, gdyby PiS był w opozycji, ale jednak chyba nie wszystkie – znamy, a dziś mamy wiele okazji, by sobie przypomnieć, małostkowość poprzednich władz w podobnych sprawach. Tymczasem, choć ktoś może powiedzieć, że to nie jest przecież najważniejsze – chyba nigdy nie poruszył mnie tak marsz żałobny Chopina i jako człowiek jakoś tam pracujący z dźwiękiem wiem dobrze, dlaczego – to zagrały w moim sercu werble i bębny orkiestry. Szczegół, ale bardzo znaczący.
Wieczorem natomiast, jak co roku, odbyła się demonstracja pod rosyjską ambasadą. Stały od lat zestaw haseł - zwrot wraku, prawda o Smoleńsku, wśród mówców Tomasz Sakiewicz i Ewa Stankiewicz, przedstawiciel Litwy, którego nazwiska niestety nie pamiętam i obrońca praw człowieka, Adam Borowski. Te spotkania odbywają się zawsze 9 kwietnia, od 2011 roku. Pamiętam, że spotykało się tam po kilka tysięcy ludzi, ruszających później gniewnym pochodem pod Belweder, URM i dalej – pod pałac prezydencki. Najwięcej osób brało udział w proteście w pierwszych dwóch latach, później liczba uczestników malała, niemniej jeszcze dwa lata temu było tam, z tego co pamiętam, ok. 2 i pół tysiąca osób. Wczoraj natomiast, trochę szkoda gadać, w kluczowym momencie naliczyłem z 200- 250 osób. Ponoć demonstracja nie była przesadnie nagłośniona, niemniej to bardzo, bardzo słabo, jeśli porównać z poprzednimi latami. Można oczywiście mówić, że teraz ludzie liczą na rząd i działania oficjalne, na które wcześniej trudno było liczyć. To prawda, niemniej ten symboliczny nacisk społeczny nie powinien być czymś, co sobie zwyczajnie odpuszczamy – jeśli oczywiście uważamy Smoleńsk za naszą sprawę.
Dziś obchody smoleńskiej rocznicy mają wymiar państwowy i uroczysty, mam jednak nadzieję, że oddolnego, społecznego fundamentu nie zabraknie. Do zobaczenia na Krakowskim Przedmieściu.
PS. Jak co roku zbieramy się małą grupą znajomych/znajomych tylko z sieci, z Twittera/facebooka/dawnej Rebelii itd., tym razem o 16 – 16:15 pod pomnikiem Mickiewicza. Gdyby ktoś chciał, to oczywiście jest mile widziany. Prawdopodobnie powtórzymy zbiórkę o 18, na bieżąco będę informował o sytuacji na moim Twitterze
https://twitter.com/karnkowski
Kilka zdjęć z protestu pod ambasadą Rosji, 9 IV 2016
Liczne zdjęcia z pogrzebu posła Artura Górskiego znajdą Państwo na facebooku https://www.facebook.com/artur.gorski?fref=ts
(1)