
Wereszczaka
Jakbym napisała, że chodzi o białą kiełbasę, to pies z kulawą nogą by się nie zainteresował, a jest to przepis z gatunku wybitnych Naprawdę. I nie tylko dlatego, że sama go wymyśliłam, od początku do końca ... Najprostszy i najlepszy przepis na białą kiełbasę - trzeba tylko kupić najlepszą białą kiełbasę ... a to jest o wiele trudniejsze, niż kupno dobrej kiełbasy wędzonej. Każdy sam musi znaleźć źródło i pilnować go, podlewając od czasu do czasu pochlebstwami, aby nie wyschło. Najgorsze jest dodanie zbyt wielu przypraw; a dzieje się tak zawsze, gdy mięso nie jest najwyższej jakości.
Składniki:
8 kawałków białej kiełbasy
2 duże cebule
łyżka tłuszczu (olej lub smalec - przykre to, ale w tym przypadku smalec jest lepszy. A już najlepszy - smalec z wędzonej słoniny. O!
szklanka rosołu
pieprz, sól, cukier, sok z cytryny albo dobry ocet
opcjonalnie - mała garść dobrych, soczystych, najlepiej zielonych, rodzynek
Sposób przygotowania (choć aż głupio pisać, tak to jest proste)
W garnku rozgrzewamy tłuszcza i smażymy na nim, na średnim ogniu, kiełbasę - aż do porządnego zrumienienia ze wszystkich stron. Uwaga - będzie wystrzałowo i aromatycznie, ale od czego mamy wiosnę i wyciągi? ... Rumianą kiełbasę przekładamy na talerz, a na tłuszczu, na małym ogniu, pod przykryciem szklimy cebulę (wiadomo - trochę to potrwa. Cebula obrana i niedbale pokrojona). Rumianą cebulę zalewamy rosołem (no - nie będę ściemniać: najlepiej, oczywiście, domowym, nie z kostki. Choć, oczywiście ... ale ja zawsze namawiam do robienia większej ilości rosołu i zamrażania w porcjach - czy do sosu, czy do zupy ... ale, oczywiście, wolnoć Tomu w swoim domku!), gotujemy jeszcze kilkanaście minut, po czym studzimy i miksujemy lub przecieramy przez sitko o drobnych oczkach. Doprawiamy sokiem z cytryny, łyżeczką cukru i pieprzem (ewentualnie solą, ale to raczej opcja dla ludzi morza). Wkładamy kiełbasę, podgrzewamy na małym ogniu (ostrożnie, choć raczej nie powinno przywrzeć) do miękkości kiełbasek - pamiętając, że wcześniej były smażone.
Ja czasem dodaję trochę rodzynek; można też dodać łyżeczkę do kawy musztardy.
Jeśli ktoś zna lepszy przepis na białą kiełbasę, to niech mi po prostu wyśle pocztą. Kiełbasę, a potem - przepis :)
P.s. Tak - przyznaję, rzecz nie jest dietetyczna. Kiedyś próbowała odlewać tłuszcz po usmażeniu cebuli, ale jakoś się nie da. Ta skubana po prostu ZNEUTRALIZOWAŁA cały smalec ... Cóż - ostatecznie: kto lubi białą kiełbasę? ..Na pewno nie ja! A raz w roku można sobie pozwolić :)
10 Comments
Moja Mamcia robiła
19 April, 2015 - 21:52
Ale ja nie nauczyłam się, bo sądziłam, że tak będzie wiecznie. Niestety!
Czy znasz może taki przepis?
Pzdr!
Nie, chyba nie znam ...
19 April, 2015 - 22:32
A dlaczego Wereszczaka?
19 April, 2015 - 22:32
Z Warszawy.
19 April, 2015 - 22:33
Warszawski II-gi
20 April, 2015 - 10:52
Bez cebuli
Posypać zmieloną kolendrą
a zamiast octu/rosołu
Kieliszek białego wina dry
lub 1/2 szklanki piwa
I upiec w piecyku kuchenki gazowej lub elektrycznej.
(jak powiedziałaś: wolnoć Tomku w swoim domku!}
Twoja wersha jest klasyczna
20 April, 2015 - 20:46
Droga Animelo
20 April, 2015 - 09:50
Jeśli pozwolisz, zmodyfikuję trochę dietetyczną stronę tego smakowitego kulinarnego przedsięwzięcia.
Po pierwszo, żadnych olejów do smażenia, chyba że to olej kokosowy, czyli jedynie słuszny wśród olejów . W wysokiej temperaturze nie rozkłada się na różne badziewne elementa, zatruwające organizm osoby go spożywającej, w towarzystwie, na przyklad, bialej kiełbaski.
Po wtóro, do smażenia można użyć masła klarowanego. Bez problemu dostaniesz je w każdym sklepie w pudełkach 0,5 lub 1 kg. O marce masełka nie wspominam, pomimo dręczącego mnie lokalnego patriotyzmu, ale wiadomo że masełko klarowane jest robione na Podlasiu.
Po tertio, smalec jest w całości OK, natomiast wszelkie namiastki sworzone przez specjalistów od zagospodarowania odpadów poprodukcyjnych, w formie utrwardzanych chemicznie substancji olejopochodnych, są do wywalenia do kosza natentychmiast, podobnie jak wszelkie margaryny, masła (?) roślinne i wszelkiej maści cud smarowidła dla zawałowców, "napakowane" (podobno) Omegą 3 również. Kanapkę z utwardzonym chemicznie podajemy jedynie zapowiadanym ostatnio "gościom" z błękitnej partii, którzy podobno mają nas nawiedzać w domach jeszcze przed wyborami prezydyckimi, lobbując za wyborem strażnika żyrandola z Budy Ruskiej.
Pozdrawiam smakowicie
krisp
Kłaniam się!
20 April, 2015 - 20:31
Masło klarowane robię sama, boż to i żadna robota, ale tu ono nie pasuje nijak.
Oleju kokosowego jakoś do tej pory nie używałam, bo godnie zastępuje go chyba olej z pestek winogron - ale kto wie. Kto wie ...
Droga Animelo,
20 April, 2015 - 21:22
Pozdrawiam
krisp
Ps. Chodzi mi o oleje do smażenia. Na surowo oczywiście dobra oliwa z oliwek i olej lniany.
Mistrzowie
20 April, 2015 - 23:06
OLEJ RZEPAKOWY WON!!!
Won! Roundup - herbicyd. Ale używany przede wszystkim do zamykania torebek nasiennych, zeby nie było strat przy zbiorach. Nie ulega biodegradacji. Firma Monsanto kłamała i zapłaciła karę za wprowadzanie w błąd.
Olej rzepakowy won! Chyba że z własnej uprawy rzepaku i własnego pierwszego (i jedynego tłoczenia).
A smalec?
Ech, smalec...
Żona nie pozwala - podobno mi szkodzi.