Wielowieysja vs Lichocka: kasa vs klasa

 |  Written by Animela  |  2

Pewien przedwojenny profesor prawa, karnistra, opowiedział nam kiedyś historię o polskich adwokatach broniących Niemców w czasie procesów norymberskich. Ludzie ci budzili podziw całej ówczesnej Europy swoim profesjonalizmem: choć każdy z nich był jakoś skrzywdzony przez wojnę, swoich klientów bronili z takim oddaniem i zaangażowaniem, jakby chodziło o najbliższe osoby. Ta historia przypomina mi się zawsze wtedy, gdy mam do czynienia z prawdziwym profesjonalistą: czyli nie w przypadku pani Dominiki Wielowieyskiej, której zaangażowanie w wojnę przeciwko PiS jest powszechnie znane.

Dziś redaktor Wielowieyska, której gościem była Joanna Lichocka, zaczęła od zarzucenia prawicowym dziennikarzom, że sami robią to, co imputują mediom mainstrimu. Na pytanie, o co kokretnie chodzi, padła odpowiedź, że o laudację, jakś któryś z braci Karnowskich wygłosił na cześć Jarosława Kaczyńskiego. Pani Lichocka odpowiedziała spokojnie, że laudacje na cześć polityków wygłaszał też Adam Michnik - czyżby go to dyskredytowało? ...

Następnie dzielna redaktor Wielowieyska próbowało Lichockiej w brzuch wcisnąć frazę "resortowe dzieci rządzą w mediach". Na żądanie p. Joanny o poparcie słów cytatem zaczęło się wertowanie ... i wertowanie ... i wertowanie .. i zabrzmiały słowa p. Wielowieyskiej: "złapałaś mnie" ... Potem była próba ubrania redaktor Lichockiej w promowanie książki "Resortowe dziec", które "wyciągają ludziom żydowskie korzenie", na co pani Lichocka, cały czas ze świętym spokojem, komentowała

"uprawiasz propagandę", "proszę cytat",  "nie manipuluj" . Gdy pani Wielowieyska się upierała przy swoim nie podając cytatów, pani Lichocka, absolutnie nie wychodząc z roli z lekka znudzonej wielkiej damy, oznajmiła:  "Wychodzę ze studia; zachowuje się skandalicznie".

Gdy pani Dominika zaczęła prosić "Joanno, proszę cię, żebyś została", pani Lichocka jeszcze ją - niczym nauczycielka niesforną uczennicę - skarciła słowami: "zastanów się, co ty opowiadasz za głupstwa".

Potem jeszcze redaktor Wielowieyska zdołała przypisać PiS stwierdzenie (nieprawdziwe oczywiście), że Polska powinna zamknąć granice i nie wpuszczać absolutnie żadnych uchodźców, co również spotkało się z uprzejmym i rzeczowym odporem ze strony pani Lichockiej

...

Muszę przyznać, że p. Lichocka nie jest moją ulubienicą. Wstyd się przyznać, ale ta kobieta ma w sobie coś takiego - nie wiem, czy w głosie, czy w twarzy - co budzi moją podskórną irytację. Strasznie to małostkowe i niniejszym uroczyście ślubuję nigdy więcej nie kierować się czymś takim!

Bo muszę przyznać, że to, co p. Lichocka zaprezentowała sobą na obcym terenie (jak przyznała, przez kilka lat nie przychodziła do Tok FM, bo uważa, że jest to Pierwsze Radio Propagandowe), to ogromna, a na polskiej scenie medialnej: niespotykana wręcz klasa. Ja już nie mówię, że Wielowieyska przy niej wyszła na zwykłą przekupę - a przecież i tak p. Dominika, w porównaniu z innymi dziennikarzami tej stacji, ma przynajmniej sporą inteligencję i kiedyś potrafiła manipulować z wdziękiem; niestety, wzorce antydziennikarstwa Lisa czy Olejnik są zaraźliwe), ale również na tzw. "naszej" połowie medialnego tortu nie ma ani jednej dziennikarza czy publicysty, który - skonfrontowany z bezczelnie i na chama manipulującym wyrobnikiem frontu medialnego - załatwiłby go z takiej kolosalnej różnicy poziomów.

Himalaje czy Sudetach, po prostu ...

No, no, no ... jeśli wszystkie nowe nabytki PiS okażą się tak wartościowe i przez to tak śmiertelnie niebezpieczne dla PO, to naprawdę - koniec III RP zbliża się już nie wielkimi krokami, tylko susami w siedmiomilowych butach!

Img.: http://article.wn.com/view/2013/07/02/Afera_podsluchowa_Merkel_bedzie_ro... @kot

5
5 (6)

2 Comments

Obrazek użytkownika Danz

Danz
A ja się zastanawiam jaki jest poziom przygotowania do programów pałkarzy z tofkm?  Przecież, gdyby podobna sytuacja wydarzyła się w USA, Niemczech, czy Kanadzie, po pani W. straciłaby pracę w tempie ekspresowym.  No, ale w "czeciej erpe" wystarczy pluć na PiS, żeby przyjmować pozę dziennikarza (dziennikarki)... Co Lis, z Olejnik, Wołkiem, Wrońskim i Żakowskim wielokrotnie potwierdzili.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Więcej notek tego samego Autora:

=>>