Wypluwam knebel

 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  11
Cisza wyborcza jest jak zmiana czasu. Mało kto widzi jej sens, ale znieść jej nie można. A Polacy, choć niby tacy anarchiczni, wolnościowi, ba, warchoły według niektórych, sami sobie zamieniają knebelek na knebel: choć cisza dotyczy wyłącznie agitacji wyborczej, rozciągają ją na całą politykę, przenoszą z mediów tradycyjnych na portale społecznościowe, nawet, jeśli to, co piszą, widoczne jest tylko dla znajomych, więc knebel obejmuje rozmowy prywatne. Czytasz jeszcze, czy już zaczynasz czuć ten dreszczyk emocji, bo uczestniczysz w łamaniu prawa?

Nie uczestniczysz. Możesz rozmawiać z każdym i o wszystkim. Agitacja wyborcza? Ok, może nasza 26-letnia demokracja zawali się, gdy powiesz lub napiszesz „głosuj na listę nr 1” (ba, nawet, gdy napiszesz o liście nr 2, 3 i tak dalej…), ale to chyba nie o tobie świadczy źle, a o niej? Czy w związku z zakazem agitacji, miałbym akurat dziś nie wspomnieć o niewątpliwych osiągnięciach naszych władz i Polski, którą tak chwalą przecież nie tylko w wyborczych wystąpieniach? Czy złamię jakiś przepis, wspominając aferę stoczniową, hazardową, czy taśmową? Przekręciarza, prowadzącego obrady w sali pełnej pustych krzeseł? Gościa, rąbiącego podatników na przysługującym mu paliwie i wysyłającego BOR po pizzę? Panią, która nie chce odbudować pałacu, bo uraziłoby to pamięć nieznanego żołnierza z Wehrmachtu? Kolekcjonerów zegarków i utrzymanków emerytów, wpłacajacych datki na kampanię? Ludzi obrzygujących nas od tylu lat nienawiścią, ale walczący z „hejtem”? Szefa NIK, co to miał być tym bardziej przyzwoitym, konserwatywnym państwowcem, a wyszło trochę inaczej? Wydaje mi się, że nie. Chłopcy na posyłki w ministerstwach, sędziowie na telefon, dziennikarze na państwowej służbie, pijany lub naprawdę poważnie chory eksprezydent bełkocący w porannym wywiadzie radiowym, pani wiceminister w izbie wytrzeźwień – to nie znika dlatego, że ktoś ogłosi ciszę wyborczą. A przecież ja tylko zacząłem wyliczankę, którą można ciągnąć w nieskończoność. Szpitalne żarcie, którego zdjęcia obrzydzają mi jedzenie bardziej, niż jakikolwiek oglądany w trakcie posiłku horror. Zapisy na badania z kilkuletnimi terminami. Rolnicy w areszcie. Strzały i pałowanie protestów. Mielone podpisy i zdezorientowane sześciolatki w nieprzygotowanych szkołach. Płytę zwycięzcy Konkursu Szopenowskiego wyda za miesiąc Deutsche Grammophon.

Cisza wyborcza nie przekreśli ostatniego roku, 4, 8, 26 lat.
5
5 (9)

11 Comments

Obrazek użytkownika fritz

fritz

Wypluwam knebel


*** Jak szkoda, ze dopiero TERAZ.
Natomiast w czasie kampanii wyborczej media niepodleglosciowe (co brzmi wrecz perwersyjnie) byly zakneblowane, czyli spacyfikowane: bylo ZERO poparcia dla PiS

Te ZERO poparcia dla PiS bylo jednoczesnie AKTYWNYM poparciem dla PO i III RP.

Jezeli wiec PiS wygra to pomima braku poparcia ze strony prawicowych, niepodleglosciowych, uczciwych i NIE SKNEBLOWANYCH mediow.

A jak bedzie strasznie narzekanie, jezeli nie wygra... moze z rownoczesnym zacieraniem raczek podobne do zolwikow Tuska z Putinem.

 
Obrazek użytkownika fritz

fritz
Serdecznie pozdrawiam
PS. To nie bylo osobicie do Ciebie. Jezeli jednak przeoczylam poparcie dla PiS na niezaleznej, bylbym wdzieczny za korrekture.
 
Obrazek użytkownika Krzysztof Karnkowski

Krzysztof Karnkowski
wydelegowała jedną ze swych lepszych dzienikarek do startowania z list PiS, to chyba o czymś świadczy. Jak pisałem wcześniej, nie wiem, może mam inne wymagania, ale nie mam poczucia, by Niezależna czy inne media "nasze" tym razem za słabo wsparły PiS. 
Pozdrawiam
Obrazek użytkownika fritz

fritz
Podoba mi sie z "wydelegowaniem" Joasi. Ona mowila o osobistym kuszeniu Jaroslawa Kaczynskiego, o tym, ze ja Sakiewicz wydelegowal nie wspomniala ani slowem ;).

To jest doprawdy ciekawy socjotechniczny problem. Piszesz: "ale nie mam poczucia, by Niezależna czy inne media "nasze" tym razem za słabo wsparły PiS". 
A ja nie moge dopatrzyc sie tego wsparcia. Rowniez wPolityce nie.

Przy tym jest jedna roznica: wPoltiyce przynajmniej walila czasami nawet jak  w beben  w PO, nazywajac PO bezposrednio po "imieniu". Natomiast na Niezaleznej sformulowania w 95% byly tak ogolne, ze leming by sie nie polapal o co chodzi, nazwa PO nie pojawiala sie.

Negatywnym punktem wPolityce bylo to (co pozniej po b.ostrej wypowiedzi prof. Naslowskiego uleglo oslabieniu), ze sluzyla  okresowo wrecz jako slup z ogloszeniami 3.RP 
Obrazek użytkownika Traube

Traube
Od iluś lat, przy okazji wyborów powraca temat idiotyzmu zwanego ciszą wyborczą.
Po ostatnich wyborach występowali jacyś kretyni z PKW, którzy zatrzymali się na poziomie PRL, gdzie były dwa programy TV, kilka programów radiowych i gazety będące lokalnymi wariantami Trybuny Ludu. 
Co wybory czytamy o postępowaniach wszczętych przez jakiś idiotów wobec różnych lokalnych stacji radiowych, które ośmieliły się powiedzieć coś o wyborach parę minut po północy w sobotę przed wyborami.
Ja natomiast kompletnie nie rozumiem dlaczego partie opozycyjne nie podejmują tego tematu. On istnieje, jeśli w ogóle istnieje, dwa dni przed wyborami. 
Później politycy i dziennikarze mają ciszę wyborczą głęboko w d...
Do następnych wyborów i następnej ciszy wyborczej.
Przyznaję, że z tego powodu zastanawiałem się, czy w ogóle brać udział w wyborach. Bo to jest jakiś wskaźnik traktowania wyborców na serio.
I, niestety, gwarantuję, że można sobie na tę głupotę ponarzekać, a NIKT, ŻADNA PARTIA, tego - bez względu na wynik wyborów - nie poruszy.
Bo - i tu też niestety - oni mają nas głęboko w d...

W normalnych układach likwidacja tego idiotyzmu powinna być tematem pierwszego po wyborach posiedzenia Sejmu. Stawiam, że nie będzie tematem żadnego.
 
Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Nie tylko cisza wyborcza, ale i cały kodeks wyborczy jest do reformy. Równiez mentalność reformatorów trzeba zreformowac wink A to zwykle jest najtrudniejsze... Exemplum zelantyzm niektórych działaczy RKW, którzy proponuja nam magiczne recepty na fałszerzy...
Obrazek użytkownika Warszawa1920

Warszawa1920
Lista z uwagami względem Szanownych Interlokutorów

Po 1. To rzeczywiście idiotyzm ta cała cisza wyborcza, bo - za przeproszeniem - po kiego wała ta cała, z kolei, kampania wyborcza, skoro ludzie rzekomo decyzję podejmują już po niej, akurat właśnie w sobotę przed niedzielą wyborczą, no, a najwięcej z nich to przecież właściwie przy pobieraniu kart w lokalu? Blisko rok objazdów, wieców, plakatów, debat, miliony PLN i - wszystko w błoto. Po ... co?

Po drugie primo (znaczy: pierwszy, w skrócie: 1). Zależy co Szanowni uważają za media "prawicowe, niepodległościowe, uczciwe i NIE SKNEBLOWANE", ale jeśli takie "organy", jak "Niezależna.pl", "wPolityce.pl", czy TV Republika, to coś jest nie halo z tezą o tym, iż było tam "ZERO poparcia dla PiS". Tam było TYSIĄC poparcia dla partii, której miesiąc temu wylosowano numer 1. Nie mające, zdaje się, zaszczytu posiadania imprimatur Strefy Wolnego Słowa z Filtrowej media niesłusznego kościoła toruńskiego też zresztą oscylowały wokół tego wskaźnika pomiaru "DamaRady!"

Po trzecie primo (znaczy: pierwszy, w skrócie: 1). Generalnie ta kampania stała pod hasłem "Ani przecinka krytyki o liście nr 1". Osobiście tego doświadczyłem, choć o tym akurat mniejsza. Istotne jest, że w Polsce naprawdę są Polacy, którzy oczekują czegoś więcej, niż Prawa i Sprawiedliwości. Oczekują otóż prawa i sprawiedliwości. (Czego przykładem jest "Bez Dekretu Aleksandra Ściosa, ale także analiza wypowiedzi choćby na FB.)

Po czwarte primo (znaczy: pierwszy, w skrócie: 1). Zjawisko traktowania ludzi jako nierozumiejących zjawisk, okoliczności i innych faktów, nie dotyczy tylko kwestii ciszy wyborczej. I występuje nie tylko w partiach koalicji kiszczaka. I to są powody, o których punkt trzeci powyżej, czyli "Po trzecie primo (znaczy: pierwszy, w skrócie: 1)."

Tak, czy owak nie Zenon Nowak, ale (stety - niestety ...) alternatywa jest jedna, znaczy, krótko mówiąc, 1.

Serdecznie życzę miłego dalszego wyciszania wieczornego,
Warszawa1920
Obrazek użytkownika fritz

fritz
...Tam było TYSIĄC poparcia dla partii, której miesiąc temu wylosowano numer 1

*** Moze 5-6 linkow z tego tysiaca?

Z gory dziekuje.
 
Obrazek użytkownika Warszawa1920

Warszawa1920
... naprawdę, nie żartuj ...

Piszą tam, regularnie, regularni politycy PiS. Nie wspomnę już o tym, że z list tej partii kandyduje ze środowiska Tomasza Sakiewicza nie tylko wspomniana Joanna Lichocka. Ale żeby była jasność: nie mam nic przeciwko temu, by taki, czy inny ośrodek medialny wspierał, także personalnie, taki, czy inny element organizacyjny, szeroko rozumianego, obozu patriotycznego.

Nie pisz tylko, że jest inaczej.


Dla porządku, kilka przykładów. I, doprawdy, to "pierwsze z brzegu" linki, wyszukane bez żadnych właściwie starań, po prostu z listy, i to ledwie z ostatniego tygodnia.

http://wpolityce.pl/polityka/269488-dzieki-kulczykowi-i-gazecie-wyborczej-bardzo-dobrze-wiem-na-kogo-chce-zaglosowac-a-jeszcze-lepiej-na-kogo-absolutnie-glosu-nie-oddam
http://wpolityce.pl/polityka/269517-nie-wolno-powierzac-wladzy-partii-ktora-zastrasza-obywateli-polska-ma-przed-soba-szanse-na-normalnosc-byc-moze-ostatnia
http://niezalezna.pl/72010-globus-w-sztabie-pis
http://niezalezna.pl/72114-sukces
http://niezalezna.pl/72212-nie-sa-zwykle-wybory-tu-chodzi-o-polske


Serdecznie pozdrawiam,
 
Warszawa1920

Więcej notek tego samego Autora:

=>>