
Pisaninę Rafała Ziemkiewicza od lat staram się omijać szerokim łukiem. Publicysta ten, utalentowany jako felietonista, w dziedzinie politologii gorzej daje sobie radę chyba nawet niż Jacek Żakowski. Dość wspomnieć, że Ziemkiewicz mocno agitował za wejściem Polski do UE, a teraz zionie jadem na ten twór, oraz w 2007 r. głosował na Platformę Obywatelską: bo, wicie-rozumicie, myślał, że to partia liberalna ... Taki to, jak widać, "myślak" z redaktora Ziemkiewicza. Po prostu - spokojnie można przy nim otworzyć okno. Nie wyleci, spokojna głowa. Orłem nie jest! ...
Jednak słowa, które zbulwersowały moją przyjaciółkę i z tego powodu podesłała mi tekst Ziemkiewicza, to już nawet nie jest dowód na ociężałość umysłową redaktora: to jest świadectwo jego a-myślności. No, bo RAZ, sparzywszy się na ukochanej PO, jednak czuje się głupio ze świadomością, że głosował na tę partię - więc od lat pracowicie i tępo niczym krowa przeżuwająca na łące stara się zrównać PO z PiS. Z tego powodu pan Ziemkiewicz nie jest w stanie napisać o PO źle, aby nie dodać od razu czegoś zlego od PiS. No bo, jak wiadomo, PO to najgorsza partia pod słońcem - z tym, że PiS jest od niej gorszy .. I właśnie po to, by dochować tej idiotycznej równowagi między PO a PiS (mój teść, aby się pocieszyć, że głosował na PO, krzyczy, że "wszyscy kradną, wszystkie partie, wszyscy politycy!!!" Ziemkiewicz niedawno wywrzeszczał, że z tą Targowicą jest też równowaga: przecież PiS też alarmował Unię po "sfałszowanych" wyborach i sprawie katastrofy smoleńskiej ...
Ponieważ z natury jestem osobą łatwowierną i przyjazną ludziom, to Ziemkiewicza z całą życzliwością oceniam jako kompletnego idiotę. W przeciwnym wypadku musiałabym go uznać za agenta Putina, a przecież jestem (no właśnie). Niech więc stanie na tym ciężkim niedorozwoju umysłowym Ziemkiewicza. Mam nadzieję, że moi ewentualnie goście też potraktują pana publicystę z podobną do mojej wyrozumiałością.
Bo, oczywiście, nie ma nawet najmniejszej analogii między PiS a PO, z czego Ziemkiewicz - w chwilach przeblysków normalności, które są dość częste - świetnie zdaje sobie sprawę. PO, która zmieniła ustawę o TK tak, by w razie przegranej móc uwalić każdą ustawę PiS, a w dodatku, tak od niechcenia, pozbyć się prezydenta (kto jeszcze o tym pamięta? ..) świadomie, w porozumieniu z prezesem Rzeplińskim, złamała Konstytucję:Bo gdyby PiS klepnął nominantów PO jako sędziów TK, to PO miałaby przez długi czas w rękach legiscję w Polsce. A gdyby PiS się postawił, to pozostała (zapowiadana już 10 lat temu) droga dorżięcia watahy. Bo PO wcale nie jest opozycją, tylko mafią - uważającą, że każdy sposób jest dobry, by PiS nigdy już nie dopuścić do waaaadzy. Oddanie Polski w lenno komukolwiek to rzecz absolutnie marginalna dla PO, która MUSI rządzić. Nieważne, czy z pomocą Putina, czy Unii.
Natomiast jeśli chodzi o PiS, to jedyną drogą, jaką ma partia opozycyjna w przypadku sfałszowania wyborów, to pomoc międzynarodowa. Przy czym PiS nie darł ryja jak Schetyna, tylko delikatnie alarmował o tym, o czym Ziemek świetnie wie, że to prawda: Wybory w Polsce są fałszowane. Zarówno ostatnie samorządowe, jak i prezydenckie w 2010 r., co przyznał sam Edmund Klich.
Jeśli natomiast chodzi o katastrofę smoleńską, to sprawa jest jeszcze bardziej oczywista. Na terytorum Rosji - naszego odwiecznego wroga, który otwarcie od lat twierdzi, że NATO (czyli i Polska) wypowiedziała Rosji wojnę), rozbija się samolot z prawie setką osób: dwoma prezydentami, całym dowództwem wojskowym, politykami ikonami walki o polską niepodległość. Wcześniej mają miejsce PO-wskie prekognicje o tym, że prezydent gdzieś poleci i wszystko się zmieni, deklaracje, że prezydent Tuskowi nie jest do niczego potrzebny, oraz złowieszcze "dorżniemyu watahy". A to wszystko poprzedzone zadziwiającymi tajnymi rozmowami wysokich urzędników Tuska z Putinem i jego urzędnikami. A gdy już ten otwarcie znienawidzony prezydent wreszcie ginie na tej wrogiej ziemi, w samolocie udostępnionym przez rząd, który tego prezydenta otwarcie nienawidził - okazuje się, że to właśnie ten znienawidzony prezydent jest winien. Zaś Putin to największy demokrata ever, pojednany i ukochany ...
A na dodatek - zarówno Polacy, jak i Rosjanie, ze śledztwa ostentacyjnie zrobili parodię.
W tej sytuacji gest PiS (zwrócenie się do międzynarodowych instytucji o RZETELNE zbadania katastrofy) był właśnie aktem RATOWANIA NIEPODLEGŁOSCI POLSKI!
Tak więc - naprawdę, nie ma pojęcia, czemu Ziemkiewicz pali takie duby smalone, ale koniecznie powinien z tym skończyć - bo coraz mniej osób jest chętnych zanurzania się w oparach jego absurdu!
2 Comments
Nie zgadzam się
01 May, 2016 - 18:57
Ziemkiewicz nie jest "pisowskim publicystą" i wielokrotnie to podkreśla. Każdy ma prawo do swoich poglądów, także on. Prawda, że krytykuje PiS, ale robi to w sposób cywilizowany. Zresztą, tyle razy już wieszczył śmierć polityczną Jarosława Kaczyńskiego, że sam chyba nie wierzy w to co pisze - pewnie robi to z przyzwyczajenia.
Natomiast trudno nie docenić tego, co pisał i mówił w czasie kampanii prezydenckiej i parlamentarnej, a także jego obecnych "najazdów" na opozycję. Wiem z rozmów, że to "darcie łacha" zwłaszcza z "Nowoczesnego Rycha" i Kijowskiego doprowadza zwolenników tych ugrupowań do rozpaczy...
Ziemkiewicz nie jest "nasz", ale jest sojusznikiem. Dobrym sojusznikiem. Nawet jeżeli czasem napisze coś, co się może niepodobać. Wtedy jednak zamiast potępiać go w czambuł, warto się zastanowić, dlaczego nie ma racji. Choćby po to, żeby skutecznie bronić naszej.
PS
Przy okazji, Animelo, poraz trzeci pytam (i już więcej nie będę), na jakiej podstawie stwierdziłaś, że 30 % opłaty audiowizualnej zabierze bank?
animela
02 May, 2016 - 00:07
"W przeciwnym wypadku musiałabym go uznać za agenta Putina,..."
*** Nie Putina a niemiecka agentura wplywow. Zalozmy, ze bezinteresowna, znaczy za darmo pracujaca. Nalezy do stronnictwa pruskiego, Polske i polski ethos walki o niepodleglosc niszczacego.
Wsciekle ataki na PiS i na Jaroslawa Kaczynskiego w szczegolnosci nie majas nic wspolnego z brakiem sympatii: JK byl ta ostatnia przeszkoda i dale nia jest pomimo PAD i PBS na drodze wchloniecia Polski przez Niemcy. Stad te ataki i oblakana porowania.
PAD i PBS potrzebuja jeszcze okolo 10 lat dojrzewania, zeby potrafic sie oprzec presji na Polske. Poza tym potrzeba nastepnej bazy okolo 30-40 b. inteligentych propanstwowcow.
Jak na razie tego strasznie brakuje, oni dopiero musza zostac wychowani.
No i JK robi tez bledy.
Np. ustawa medialna.
W proponowanej formie jest totalna katastrofa, zdrada po prostu.
Mam nadzieje, ze ulegnia calkowitej przerobce.
Chodzi o sposob funkcjonowania.