Do wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej francuska prasa konspiracyjna wrogo odnosiła się do Moskwy i komunistów.
Klęska Francji w 1940 roku wywołała gwałtowną dyskusję w początkowo nielicznej francuskiej prasie konspiracyjnej. Ostrej krytyce poddane zostały wszystkie partie polityczne, których „przestarzałe formy zbankrutowały; od skrajnej lewicy do skrajnej lewicy żadna z tych partii nie potrafiła zapewnić Francji jedności, żywotności i ideału, które tak bardzo jej brakowały w chwili upadku”.
Klęska Francji w 1940 roku wywołała gwałtowną dyskusję w początkowo nielicznej francuskiej prasie konspiracyjnej. Ostrej krytyce poddane zostały wszystkie partie polityczne, których „przestarzałe formy zbankrutowały; od skrajnej lewicy do skrajnej lewicy żadna z tych partii nie potrafiła zapewnić Francji jedności, żywotności i ideału, które tak bardzo jej brakowały w chwili upadku”.
(3)