Na rynku wydawniczym właśnie pojawiła się najnowszą książka Stanisława Srokowskiego “Strach. Opowiadania Kresowe” wydawnictwa Fronda.
Publikacja to wstrząsający epos kresowy składający się z 12 tchniętych grozą opowiadań. Autor nie szczędzi w nich czytelnikowi drastycznych opisów ukazujących ludzką nienawiść oraz zezwierzęcenie.
Do jakich granic może posunąć się istota ludzka w swoim upodleniu i degeneracji wyrastających z obłędnej ideologii integralnego nacjonalizmu?
Ów książka to nie tylko pokarm dla duszy, ślad...
Historia
Godziemba
03-02-2014
W półtora miesiąca po wprowadzeniu stanu wojennego władze komunistyczne dokonały gigantycznej podwyżki cen.
W propagandowych założeniach władz stan wojenny miał przyczynić się do opanowania spadku produkcji i dochodu narodowego oraz poprawy zaopatrzenia sklepów. W wyniku całkowitej indolencji władz zadekretowane reformy gospodarcze pozostały na papierze, a jedynym ich efektem była drastyczna podwyżka cen i spadek poziomu życia Polaków.
Rzecznik rządu Jerzy Urban poinformował , iż na...
(7)
boldandcharm
02-02-2014
Niemcy może jeszcze bedą mordować, ale juz druga wojna zapewniła temu narodowi do końca historii niezmywalne piętno. Tego nie zmieni żadna polityka historyczna, nie zmyje go żadne narodowe katharsis, bo nie ma na Ziemi narodu tak idealnie pokornego, aby przez takie katharsis mógł przejść, Na pewno nie są i nigdy nie będa nim Niemcy. Ich nisplamione krwią dzieci, wnuki i prawnuki do ostatniiego pokolenia będą niosły palące piętno niewyobrażalnej, masowej zbrodni i okrucieństwa zadanego słabszym narodom. Posiadanie przez Naród...
No votes yet
Ellenai
02-02-2014
Uwaga, znów będę straszyć! Straszyłam już bestiariuszem i więzieniami, a teraz kolejna porcja grozy. Ale to już ostatnia. Potem znów złagodnieję. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że wszak jest to także część historii i na dodatek ten jej fragment, o którym mówi się stosunkowo niewiele.
Ludzie parają się różnymi zawodami, ale ten akurat nigdy nie wzbudzał zazdrości. Nawet wtedy, jeśli był bardzo dobrze płatny. I choć już na samą jego nazwę dreszcz grozy przechodzi po krzyżu, to jednak nie cieszy się on szacunkiem. To kat – czyli człowiek...
(9)
Tomasz A S
01-02-2014
Zacznę od pewnego życiorysu.
Ksawery Grocholski ps."Brodaty" żołnierz AK i WiN.
Był bratem słynnego płka Remigiusza Grocholskiego, dowódcy "Wachlarza"
"Z początkiem okupacji został przez Niemców aresztowany. Zwolniony dzięki staraniom żony, z pochodzenia Austriaczki. W uwolnieniu pomógł wówczas Werner, który później utrzymywał z Grocholskimi stosunki towarzyskie i za jego pośrednictwem udało się uzyskać zwolnienie lub ułaskawienie od śmierci wielu Polaków. W 1944 r. był administratorem interesów uwięzionego w obozie koncentracyjnym...
(2)
tł
01-02-2014
Wśród tych z nas, którzy dorastali w latach `60 i `70 ub. wieku, utrwalił – przynajmniej podświadomie – ambiwalentny stosunek do toczącej się wówczas wojny w Wietnamie. Ot, potęga komunistycznej propagandy!
Z jednej strony kibicowaliśmy Amerykanom – w końcu ta wojna zastępcza była jednym z gorących epizodów zimnej wojny z globalną ekspansją komunizmu – ale z drugiej – bombardowani medialnym przekazem płonących mnichów, okaleczonych dzieci, rozstrzeliwanych cywilów oraz protestujących studentów i weteranów – utrwalaliśmy w...
(8)
Ellenai
31-01-2014
Postanowiłam Was trochę postraszyć i opowiedzieć o najsłynniejszych więzieniach, których same nazwy często wywołują dreszcz. Niektóre z nich obrosły w legendy. Legendy budzące grozę... Przywoływano je w książkach oraz filmach i czasem nie wiemy, które z tych opowieści odpowiadają prawdzie, a które zostały zmyślone.
Jedno jest pewne – zawsze były miejscami odosobnienia dla tych, którzy postępują niezgodnie z regułami obowiązującymi w społeczeństwie, a więc tymi, które wyznaczają zebrane w kodeksy przepisy. Tu izoluje się pospolitych...
(12)
SmokGorynycz
31-01-2014
W historii ludzkości bywały wojny i bitwy potrzebne, bywały niezbędne i konieczne. Bywały też – i tych jest zdecydowana większość – niiepotrzebne oraz głupie. W pierwszej trójce bitew głupich i nonsensownych znaleźć się powinna bitwa o Passchendaele.
W roku 1917 wojny dosyć mieli już prawie wszyscy: i żołnierze w okopach i cywile na „domowym froncie”. Rosja szarpana wewnętrzną rewolucją, Austro-Węgry na krawędzi rozpadu i wykrwawione - podobnie jak Włochy. Na froncie zachodnim jeszcze wiosną tego roku dowództwo francuskie rzuciło żołnierzy...
(4)
Geolog1988
31-01-2014
Witam Państwa bardzo serdecznie!
10 stycznia 2013 roku zamieściłem na moim blogu (http://dobrze-jest-psiakrew.blogspot.com/) część opisanych przez Sejmową Komisję Nadzwyczajną do Zbadania Działalności MSW (tzw. komisję Rokity) "niewyjaśnionych zgonów", jakie miały miejsce w latach dyktatury towarzysza generała Wojciecha Jaruzelskiego.
Dzisiaj, jako swój pierwszy wpis na blog-n-rock.pl, chciałbym zamieścić część opisanych przez zespół Jana Rokity "domniemanych samobójstw".
Patrząc na wszystko, co się dzieje w związku z...
(5)
tł
30-01-2014
We wtorek 1 lutego 1944 roku ok. 9.10 w Alejach Ujazdowskich na odcinku pomiędzy ul. Szopena a ul. Piusa rozgorzała gwałtowna strzelanina. W wyniku trwającej ok. 3 minut akcji żołnierzy oddziału Kedywu KG AK „Pegaz” wykonano wyrok śmierci na kacie Warszawy, dowódcy SS i policji dystryktu warszawskiego GG, SS-Brigadefuhrerze Franzu Kutscherze.
Likwidacja Kutschery stała się jedną z najgłośniejszych na świecie akcji AK. Ale w ów wtorek zginęli także inni, pomniejsi kaci i zdrajcy walczącej Warszawy.
Istnieją rozbieżności co do tego, która...
(10)
Godziemba
29-01-2014
Wkrótce po zakończeniu zamachu Januszajtisa i Sapiehy Piłsudski powołał nowy rząd z Ignacym Paderewskim na czele.
Pomimo deklaracji przywódcy wojskowego zamachu płk Mariana Januszajtisa o pozostawieniu Piłsudskiego w spokoju, b. oficer I Korpusu Karol Pawluś-Piechurski oraz kpr Władysław Kozłowski z 2 pułku ułanów przyjechali samochodem pod Belweder, zgłosili się do adiutantury i oznajmili, że przyszli aresztować Naczelnika Państwa. W odpowiedzi por Stamirowski aresztował obu spiskowców. Równocześnie zaalarmowany...
(6)
Godziemba
27-01-2014
W nocy z 4 na 5 stycznia 1919 roku doszło w Warszawie do nieudanej, dość groteskowej, próby zamachu stanu.
Przejęcie władzy przez Józefa Piłsudskiego w listopadzie 1918 roku, a szczególnie powołanie przez niego rządu z socjalistą Jędrzejem Moraczewskim na czele, spotkało się z niechęcią środowisk narodowych. Już 30 listopada 1918 roku działacz endecki Tadeusz Dymowski w porozumieniu z Wojciechem Korfantym, który rozpoczął tworzenie nowego rządu, zorganizował, w rocznicę wybuchu powstania listopadowego, wiec na...
(6)
tł
22-01-2014
Miałem pisać o I WŚ. Chciałem opowiedzieć o pewnym sławnym, choć mocno niecenzuralnym zawołaniu bojowym amerykańskich marines, które narodziło się podczas jednego z epizodów bitwy o lasek Belleau. I jakoś tak się złożyło, że zacząłem przeglądać listę żołnierzy odznaczonych najwyższym odznaczeniem wojskowym USA, Congressional Medal of Honor. Znalazłem tam wiele polsko-brzmiących nazwisk. Jeśli waleczność można mierzyć ilością odznaczeń bojowych, to najwaleczniejszym żołnierzem Stanów Zjednoczonych wszech czasów był...
(10)
Godziemba
22-01-2014
Rozbicie polityczne polskiej emigracji powojennej zostało zlikwidowane dopiero po śmierci Augusta Zaleskiego w 1972 roku.
W okres poprzedzający milenium chrztu Polski emigracja polityczna wchodziła rozbita na dwa zwalczające się obozy – jeden skupiony wokół prezydenta Augusta Zaleskiego, drugi złożony ze stronnictw wchodzących w skład Tymczasowej Rady Jedności Narodowej oraz powołanych przez nie Egzekutywy Zjednoczenia Narodowego oraz Rady Trzech.
Inicjatywa nowej mediacji powstała w...
(3)
tł
20-01-2014
„Żywoty równoległe” napisał Plutarch z Cheronei.
Dwudziesty stycznia jest dla mnie datą szczególną ze względów osobistych. Może dlatego przyszło mi na myśl to „naśladowanie” Plutarcha.
Dwudziestego stycznia 1989 roku odeszło z tego świata dwóch ludzi. Jakże różnych. Jeden z nich został bestialsko zamordowany przez nieznanych sprawców. Drugi zmarł z przyczyn naturalnych. Oto ich żywoty:
Józef Cyrankiewicz urodził się w Tarnowie 23 kwietnia 1911 roku. Stefan Niedzielak urodził się 1 września 1914 roku w...
(6)
Godziemba
20-01-2014
Opór prezydenta Zaleskiego uniemożliwił zjednoczenie polskiej emigracji i doprowadził do ostatecznego fiaska misji gen. Sosnkowskiego.
Pomimo niewyznaczenia gen. Sosnkowskiego na następcę, co uznawano za stan przejściowy, w polskim Londynie zapanowała radość, dominował optymizm i wiara w realizację przyjętych w Akcie rozwiązań. Samo porozumienie oceniano jako zwycięstwo mądrego kompromisu, doniosłe wydarzenie w życiu polskiego uchodźstwa, otwierające nowy etap walki o wolną Polskę.
Gdy na...
(5)
ro
19-01-2014
No to grono osób pragnących by powstało Muzeum Żołnierzy Wyklętych poszerzyło się o trzy osoby. A przynajmniej o dwie, za to bardzo ważne. Oto Bronisław Komorowski ustami swego złotoustego ministra Nałęcza oświadczył, że bardzo popiera pomysł, by muzeum powstało w budynku więzienia na Rakowieckiej (popiera, mimo że jest to inicjatywa młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości). Pan minister Nałęcz dodał, że rozmawiał rówież z ministrem Biernackim, który także jest gorącym zwolennikiem powstania tego muzeum. Kto wie, może w piwnicach dawnego...
(4)
SmokGorynycz
17-01-2014
O Matko, odłóż dzień narodzenia
Na inny czas.
Niechaj nie widzą oczy stworzenia,
Jak gnębią nas.
Niechaj się rodzi Syn najmilejszy
Wśród innych gwiad.
Ale nie tutaj, nie w najsmutniejszym
ze wszystkich miast.
Bo w naszym mieście, które pamiętasz
Z dalekich dni.
Krzyże wyrosły, krzyże i cmentarz
Świeży od krwi.
Bo nasze dzieci pod szrapnelami
Padły bez tchu.
O święta Mario, módl się za nami,
Lecz nie chodź tu.
A jeśli chcesz już narodzić w cieniu
warszawskich zgliszcz,
To lepiej zaraz po narodzeniu
Rzuć Go na krzyż....
(7)
Amelia
17-01-2014
W życiu każdego z nas nastają takie chwile kiedy przypominamy sobie przeszłość. Czasami staje ona tak blisko nas, że mamy wrażenie że czas się cofnął. Brakuje nam naszych bliskich, którzy odeszli tam, gdzie bólu już nie ma. Tylko nas wciąż boli tęsknota za czasem, który nie wróci.
Wędrujemy po tej Ziemi czasami uśpieni we własnym pojmowaniu rzeczywistości. Mój dziadzio umarł gdy miał 62 lata. Był młodszy niż mój tatuś teraz. Umarł 28 lat temu, a mi go...
(3)
Godziemba
17-01-2014
Po żmudnych negocjacjach doszło w marcu 1954 roku do podpisania Aktu Zjednoczenia.
Po powrocie w końcu kwietnia 1953 roku do Londynu gen. Sosnkowski , pomimo deklarowanego optymizmu, był bardzo przybity zastaną rzeczywistością. „Sytuację londyńską – pisał do swego b. podwładnego płk. Jawicza – oceniam jako złą i myślę raczej, że dojdzie do zerwania z Londynem i to dość głośnego”.
W trakcie przemówienia wygłoszone w Manchesterze w dniu święta 3 Maja podkreślał, iż przyszłe zjednoczenie nie...
(2)
tł
16-01-2014
Amerykanie mieli okazję obejrzeć sławetny serial ZDF „Nasi ojcowie, nasze matki” (emitowany w USA pt. Generation War). Nie wiem, czy im się spodobał, nie spodobał się jednak zbytnio – i słusznie – krytykowi NEW YORK TIMES, A.O. Scottowi.
Jego recenzja z 14 bm. (http://www.nytimes.com/2014/01/15/movies/generation-war-adds-a-glow-to-a-german-era.html?_r=0) nosi znamienny tytuł „Lekcja historii namalowana farbką w aerozolu. 'Generation War' dodaje ciepła niemieckim dziejom”.*
*To oczywiście dość swobodne tłumaczenie, ale chciałem...
(5)
Godziemba
15-01-2014
Objęcie w czerwcu 1947 roku stanowiska prezydenta RP przez Augusta Zaleskiego doprowadziło do długotrwałego kryzysu w środowisku polskiej emigracji powojennej. W latach 1952-1954 gen. Sosnkowski podjął próbę zakończenia tego konfliktu.
Kilka tygodni przed śmiercią prezydent Władysław Raczkiewicz w dniu 27 kwietnia 1947 roku desygnował na swego następcę Augusta Zaleskiego – szefa swej kancelarii cywilnej, nie informując o tym dotychczasowego następcę – przewódcę Polskiej Partii Socjalistycznej oraz...
(5)
tł
14-01-2014
Ludzkość nie słyszała takiego wybuchu od 30 czerwca 1908 roku, kiedy to na Syberii spadł tzw. meteoryt tunguski. Eksplozję słyszano wtedy w promieniu 1000 kilometrów. Człowiek okazał się niewiele mniej kreatywny niż siły kosmiczne. Rankiem 7 czerwca 1917 pod Messines huknęło tak, że usłyszał to Londyn, a podobno i Dublin. Z Messines do Dublina jest w linii prostej ponad 700 kilometrów.
Meteoryt tunguski eksplodował w bezludnej okolicy, a miny pod Messines w okolicy bardzo gęsto, choć nieco przypadkowo akurat wtedy zaludnionej. W...
(7)
Tomasz A S
12-01-2014
Niezbadane są wyroki Opatrzności
Jest już po godzinie policyjnej wieczorem. Nagle dzwonek do drzwi.
Dwóch niemieckich oficerów w mundurach Luftwaffe i jeden cywil – przyjechali samochodem z Krakowa. Poszukują mojego Ojca. (w przypisach na dole, kim był mój Ojciec)
Trafili tu według adresu na tabliczce firmowej „IKS Kazimierz Szymański Warszawa Białobrzeska 33”, takie były umieszczane na wszystkich urządzeniach instalowanych przez ojca. Przyjechali, bo nie mogą sobie poradzić z problemami...
(4)
Tomasz A S
12-01-2014
Razem z Mamą na Pawiaku
Tekst ten był opublikowany po raz pierwszy na portalu Niepoprawni.pl 25 marca 2013 r. (1810 odsłon),
Spisane przez mego młodszego brata Łukasza
"Po wielu latach postanowiłem spisać wydarzenia związane z pobytem mojej Mamy w więzieniu na Pawiaku w czasie okupacji w roku 1942. Pomyślałem sobie, że powinienem to zrobić z dwóch powodów, po pierwsze, żeby losy Polaków, którzy przeżyli gehennę wojny, nie zostały zapomniane oraz z drugiego, już bardziej osobistego,...
(7)
tł
12-01-2014
W chwili wybuchu I WŚ Wschodnioazjatycka Eskadra Krążowników Kaiserlichemarine dowodzona przez wiceadmirała, hrabiego Maximiliana von Spee (ur.1861) stacjonowała w chińskim porcie Qingdao (Cingtao), znajdującym się na terenie Jiaozhou, kolonii niemieckiej w Chinach. Trzon sił niemieckich stanowiły 2 krążowniki pancerne („Gneisenau” i „Scharnhorst”) oraz 3 lekkie („Dresden”, „Leipzig” i „Nurnberg”).
Wypowiedzenie wojny Niemcom przez Japonię pozbawiło okręty niemieckie bazy – Cingtao zostało oblężone już 2 września, a zdobyte 7...
(6)
Tomasz A S
11-01-2014
(wg kopii listu napisanego na maszynie przez moją Matkę, który został wysłany 4 września 1949 do inż. Mikołaja Dziedzickiego do Tucuman, Argentyna)
„Sierpień 1939 spędzaliśmy w Ciechocinku, w połowie sierpnia zrobiliśmy piękną wycieczkę naszą nową Chevroletą po wybrzeżu, pod koniec sierpnia wróciliśmy do Warszawy.
Nastrój był już trochę wojenny – ludzie wycofywali wkłady z PKO, robili zakupy. Kazik „nie wierzył” w wojnę i powstrzymywał mnie od robienia zakupów, „nie...
(11)
tł
11-01-2014
W powszechnej świadomości dominuje dzisiaj obraz I WŚ widzianej przez pryzmat frontu zachodniego, który w dużej mierze narzuciła powojenna literatura pacyfistyczna z jej sztandarowym przedstawicielem E. M. Remarque`m („Na Zachodzie bez zmian”). Mało kto uświadamia sobie, że nie mniej krwawe walki na froncie wschodnim toczyły się w znacznej mierze na historycznych ziemiach polskich. Inne fronty; włoski, bałkański, palestyński, turecki, a nawet afrykański, są już zupełnie zapomniane i egzystują gdzieś na obrzeżach świadomości społecznej jedynie...
(8)
SmokGorynycz
10-01-2014
Kości zostały rzucone... To jedno ze bardziej znanych na świecie powiedzeń. Słowa „Alea iacta est” miał wyrzec Gajusz Juliusz Cezar podejmując decyzję o przeprawie z armią rzeki Rubikon. Tej właśnie rzeki, oddzielającą Italię od Galii nie miały prawa przekraczać wojska rzymskie. Dokonując przejścia na południowy, italski brzeg, Cezar stworzył dwie figury językowe. Pierwsza, to zacytowane w tytule powiedzenie oznaczające podjęcie nieodwołalnej, brzemiennej w skutki decyzji. Druga to powiedzenie „przejść Rubikon” - oznaczające przekroczenie...
(6)
Tomasz A S
09-01-2014
Wśród rodzinnych pamiątek jedna wzbudza zawsze żywe zainteresowanie oglądających. Jest to klucz z brytyjskiego okrętu podwodnego. Waży ok. 0,5 kg, uchwyt w ebonicie z białym napisem "P. O. L. T. O. HMS/M Seal". Niestety, nie klucz jest najważniejszy, a historia związana z tragicznymi losami właściciela tego klucza, 24-letniego bosmana - Maurice Barnes'a. Ja miałem wtedy niespełna 2 lata i troje starszego rodzeństwa.
Okret podwodny HMS Seal
Został zwodowany 27 września 1938 roku, a do służby wszedł jeszcze przed...
(11)
SmokGorynycz
09-01-2014
Wyspiarska i uprzemysłowiona Anglia przed wybuchem Wielkiej Wojny sprowadzała zza mórz ponad 3/5 potrzebnej żywności oraz surowców dla gospodarki. Alfred von Tirpitz, niemiecki minister marynarki, za najlepszy sposób pokonania Wielkiej Brytanii uznał zniszczenie jej morskich linii komunikacyjnych. Jednak niemiecka flota nawodna mimo intensywnej rozbudowy, w żadnej mierze nie mogła równać się z brytyjską potęgą. Tirpitz usilnie nalegał na cesarza Wilhelma, by ten zgodził się na wykorzystanie nowoczesnych lodzi podwodnych w nieograniczonej...
(6)
Paweł Zyzak
09-01-2014
Rekonesans w Genewie
„Przeróżne międzynarodówki wysługiwały się jednym wielkim mocarstwom, a zwalczały inne - wszystko to zaś działo się głównie kosztem państw mniejszych, wobec których zasłaniano się zawsze groźnym parawanem procedur traktatowych […]. Tacy różni panowie […] rościli sobie prawo wścibiania nosa w wewnętrzne życie mniejszych państw z zupełnym lekceważeniem nie tylko podstawowych zasad suwerenności, ale nawet elementarnego porządku prawnego”.
Znów pogrywam sobie z ludzką wyobraźnią. Wypowiedź oczywiście nie traktuje o Unii...
(6)
SmokGorynycz
08-01-2014
Jako pierwszy myśl przekopania kanału łączącego Atlantyk z Pacyfikiem, powziął król Hiszpanii Karol V w 1534 roku. Minęło jednak blisko 350 lat zanim zaczęły się pierwsze prace (1880). Zadania podjęli się Francuzi ze słynnym Ferdynandem Lessepsem, budowniczym Kanału Sueskiego. Sława to nie wszystko: po 20 latach prac Francuzi ostatecznie poddali się. Rozpoczętą budowę za 40 milionów dolarów odkupili w 1903 roku Amerykanie. Wyłożyli oni jeszcze 335.000.000 dolarów i do dziś jest to największa kwota zainwestowana w jedno przedsięwzięcie....
(5)
ossala
04-01-2014
Dziś przypada rocznica jego śmierci, gdyż ten poeta, dramaturg, eseista zmarł w Londynie, 4 stycznia 1965 roku. Dziś również jest rocznica śmierci innego laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury – Alberta Camus. Camus zginął w wypadku samochodowym 4 stycznia 1960 w Villeblevin.
Tak się chwilę zamyśliłam… Dwóch laureatów literackiej Nagrody Nobla, ten sam dzień, równo pięć lat jeden po drugim… Ale to tylko zamyślenie na boku.
(3)
SmokGorynycz
30-12-2013
Aby ukazać okropność Wielkiej Wojny zazwyczaj podaje się liczbę zabitych żołnierzy. Nie ma chyba jednak dwu książek, które mówiłyby to samo: 7, 8 czy 9 milionów - wszystkie cyfry abstrakcyjne, niewyobrażalne i bezduszne. Spróbujmy inaczej: 8 milionów 556 tysięcy 315 zabitych w czasie wojny młodych mężczyzn to prawie 43 miliony litrów wylanej krwi, to 385 milionów nigdy nie przeżytych lat, to 21 milionów nigdy nie narodzonych dzieci. A teraz dodajmy do tego 8 milionów zabitych osób cywilnych i co najmniej 21 milionów ludzi zmarłych w czasie...
(2)