
Po wyborach do PE Paweł Lisicki (Do Rzeczy) uważa, że Polską po wyborach do Sejmu rządzić będzie koalicja liberalno-lewicowa. Tak być nie musi.
„Niestety” - pisze Lisicki – „dla Polski najbardziej prawdopodobny scenariusz (…) to wspólne rządy PO, PSL i SLD”. Oczywiście nie wykluczam tego scenariusza i sam go kiedyś przewidywałem. Ale czasy się zmieniły. Konstelacje też. Jasne, Polska to nie Francja, to nie państwo, lecz kraj, ale
nowe
„Niestety” - pisze Lisicki – „dla Polski najbardziej prawdopodobny scenariusz (…) to wspólne rządy PO, PSL i SLD”. Oczywiście nie wykluczam tego scenariusza i sam go kiedyś przewidywałem. Ale czasy się zmieniły. Konstelacje też. Jasne, Polska to nie Francja, to nie państwo, lecz kraj, ale
nowe
(2)