Radio Roxy wyrzuca co ambitniejszych ( w ramach swojej konwencji, oczywiście) DJ-ów i prowadzących, aby zdobyć środki dla pozostającego bez przydziału Jakuba Wojewódzkiego. Kilka innych osób musi więc zrobić miejsce na antenie. Co prawda słuchacze zachwyceni ponoć nie są, a niektórym przypomina się historia Radiostacji, nie wpływa to na dobre samopoczucie kierownictwa. Zresztą – nie o słuchaczy tu przecież chodzi.
(1)