
„Listę oprawców” kończyłem czytać akurat w okolicach pogrzebu generała Jaruzelskiego, co sprzyja refleksjom na temat rozliczeń, sprawiedliwości dziejowej i ostatnich 25 lat. Postaram się jednak skupić na tym, co w książce, zwłaszcza, że płynące z niej suche wnioski są mocniejsze, niż długa, blogowa rozprawa.
(4)