To co się dzieje w Polsce w związku z "aferą taśmową" można rozpatrywać na kilku poziomach. Na blogach, dominuje opinia, że to koniec rządów PO, że konieczne są przedterminowe wybory, że doszło do złamania prawa, pogwałcenia konstytucji i że w normalnym kraju, zamieszani w sprawę i odpowiedzialni za nią sami podaliby się do dymisji. Niżej podpisany zgadza się z takimi opiniami całkowicie, dlatego nie chciał właściwie komentować sprawy, bo cóż jeszcze mądrego można powiedzieć na ten temat. Wydaje mi się, że wszystko jest oczywiste.
(3)