W 2015 roku stwierdził, że raportu nie czytał, choć będąc premierem mógł, ale zatyrany był. Bo był i nikt nie zarzuci czego innego. No więc nie czytał kiedy mógł i tak stwierdził w 2015. Dzis mówi, że czytał dogłębnie, aż do wyrobienia sobie zdania. Na podstawie onego, wyrobionego zdania nie zezwala, wraz z Naszym Panem Prezydentem, by lud prosty zapoznał się z treścią rzeczonego raportu. Taki dysonans wystąpił. Mocno dyskomfortowy. I teraz rozumiecie, że tu u nas na BnRollu cisza jak makiem zasiał, to zdziwienia nie ma. No bo jak Jarosław mówi, to tak jest i na wiarę spoko idzie. Jednak pozostaje taki smrodliwy wątek, że Jarosław jakby poza prawem czytał po nocach. No i mówię, że Jarosława za to nie nabili jeszcze na pal propozycjoniści totalni wszelkiej maści i ich tuby? Cisza u nich jak na BnRze? Ludzie! Kurna!? On sie im sam ustawia, pęta na kostki nakłada na konia pokrzykuje, coby ruszał, a oni...
wbrew? Koniki każą wyprzęgać, Jarosława bezbronnego i odkrytego w nieprzystojnej pozycji ignorują.
Mamusia!?
Jarosław mówił, że wsiowe chłopaki niebezpieczne, że środowisko paskudne, że lobby złego jak nic.
Aneks trza odtajniać - mówił
„Kto może być zainteresowany tym, że aneks nie jest publikowany? Ci, którzy mają jakieś powody do obaw. W wyjaśnieniach prawniczych bardzo ważne jest pytanie: czyj interes? Sądzę, że warto, by tutaj takie pytanie postawić” - mówił do nas Jarosław.
Pada? Czy ktoś Nas oplwał? Nie. Chyba pada...
wbrew? Koniki każą wyprzęgać, Jarosława bezbronnego i odkrytego w nieprzystojnej pozycji ignorują.
Mamusia!?
Jarosław mówił, że wsiowe chłopaki niebezpieczne, że środowisko paskudne, że lobby złego jak nic.
Aneks trza odtajniać - mówił
„Kto może być zainteresowany tym, że aneks nie jest publikowany? Ci, którzy mają jakieś powody do obaw. W wyjaśnieniach prawniczych bardzo ważne jest pytanie: czyj interes? Sądzę, że warto, by tutaj takie pytanie postawić” - mówił do nas Jarosław.
Pada? Czy ktoś Nas oplwał? Nie. Chyba pada...
(5)
17 Comments
Cóż...
31 October, 2017 - 00:47
Stronniku
31 October, 2017 - 16:27
A tak w ogóle, to młotek ma człowieka do wbijania. Kiedy schylą się w poszukiwaniu, oderwany obuch spadając może jeszcze uderzyć ich w potylicę. Wielu wówczas pomasuje obolaly łep i z czcią ucałuje obuszek w czubek rąbka. Schowa do kieszeni i będzie delikatnie gładzić.
Będzie krótko
31 October, 2017 - 23:32
Jestem cacy, przy wyborach. Jestem Dobry Obywatel - do płacenia podatków, składek i leczenia się i tak prywatnie. Jestem Odpowiedzialny Obywatel, który wała zobaczy, a nie swoją emeryturę.
I jestem za głupi, za nieodpowiedzialny na to, żeby poczytać ów Aneks.
Wcześniej byłem za głupi, żeby się dowiedzieć, co mój rząd uzgadnial z Izraelitami.
No i ciągle jestem za głupi, żeby ściąć własne drzewko. Potrzebuję do tego pomocy gminnego przygłupa na urzędzie.
Pierdol się, Jarosławie Kaczyński. Razem z Dudusiem, któremu poklep Trumpa odjebał rozum.
Ten zasrany Aneks już mnie nie interesuje. Wsadźcie go sobie albo Bulowi w dupę.
Tylko trochę Antka żal, że to jeszcze firmuje i świeci gałami.
Za was.
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Kontynuując brutalizację języka publicznego
01 November, 2017 - 11:15
Polska to teraz kraj, w którym dymany pokłada wiarę i wygląda pomocy od dymającego.
Polityczny BDSM dla koneserów.
Zły car i źli bojarzy
02 November, 2017 - 09:54
Choć fakt utajnienia Aneksu nieszczególnie (mówiąc oględnie) przypada mi do gustu, to potrafię zrozumieć, zgadując - być może nietrafnie, do czego owo utajnienie mogłoby służyć. Przeżyłem "Ukrainę", choć w odróżnieniu od Aneksu dotyczyła moich bliskich, to przeżyję Aneks w którym nazwiska mógłbym znać co najwyżej z gazet.
Na starość nie ma już takiej potrzeby zakochiwania się, jak dawniej. To się nazywa pragmatyzm, czy jakoś tak.
Ro,
02 November, 2017 - 10:17
Jak na razie, z małymi wyjątkami uważam polityków za inny rodzaj komediantów.
Ale za ten teatr ja płacę, i to od lat niemało, wyrywając się rocznie ze dwa razy na trzydniowe urlopy.
Ja właśnie chcę wymagać od najmitów, żeby traktowali mnie jak płatnika utrzymującego tych wszystkich "strategów", "taktyków", "dyplomatów", a głównie tępawych ale wystarczająco cwanych miernot.
Wszystko jedno, jak się nazywają, jakie mają łatki czy nazwy.
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Torpedo Wulkaniczna
02 November, 2017 - 14:38
Ro
02 November, 2017 - 10:45
To wiedza na poziomie obywatelskiego przedszkola, którą rzesze dorosłych Polaków, muszą przyjmować dzisiaj w postaci bolesnej i gwałtownej lewatywy. Niektórzy prześpią i to.
Pelna zgoda Ro. Jednak w kwestii mallowania sciany, zaprzeczasz sam sobie. Umawialiśmy się na niebieskie kwiatki i pszczoły, malarz mówi, że będzie brązowa kupa i muchy.
Ty zaś, choć nie pochwalasz, potrafisz to zrozumieć, zgadując. Nie rób nastepnego kroku bo poplątałeś nogi i przydepnąłeś własne sznurowadło:-)
Pozdrawiam.
Noszę buty na "rzepy"
02 November, 2017 - 14:19
Nie ma zamiast. Mają być kwiaty i pszczoły i ma być przetkane "toi" owo.
A za co majster trzyma swoją brygadę, za twarz, czy za wręcz przeciwnie, to dla mnie - nie wypieram się, jest ważne, jednak dopóki na rynku jest tylko jedna firma, to owo ważne jest ważne w drugiej kolejności zimowego utrzymania. Na konkurencję się nie zanosi. Rzekłbym niestety, ale nie rzeknę - taki już przeklęty los konserwatysty.
Torpedo
01 November, 2017 - 21:06
Pozdrawiam.
Przepraszam, Boldandcharm
02 November, 2017 - 10:36
Moje szambo wybiło nieładnie, ale więcej już wybijać nie będzie. Kaczor znalazł sobie bardziej wiernych wyborcow - kupionych 500+. Następnych będzie nabywał kolejnymi Mieszkanie+ itd.
I ok. skoro taka wola jego.
Nie będę jeszcze klaskał na następne pomysły i zdarzenia:
- dowalenie mi większego ZUS, bo zarabiam tyle, ile ładowarkowy w BRD --> tak Morawiecki buduje "middle class" w Polsce,
- zabranie nadgodzin dyrektorom szkół ( aż się prosi o rezygnację z funkcji, PiS ma "swoich" ? )
- kompletne nasranie na Ziobro ( i poniekąd Dudę) przez KRS
ani przystępował choćby mentalnie do moich starych kumpli z liceum, wyhodowanych na TVN.
Łudziłem się, że to jakaś gra Kaczora z Dudą.
Nie ma żadnej gry.
Są "miękkie łapki". Nieskażone od wielu lat żadną inną pracą, jak trzymanie długopisu i przewracanie papierów.
Nie chodzi mi tu o macanie łapek jak czerwony Khmer, ale - normalny facet cos tam dłubie w garażu, ogródku, chałupie, coś tam majsterkuje z dzieciakami.
A ściskając dłoń takim odwiecznym utrzymankom podatnika ściskasz jakąś watę amebowatą i boisz się, że kosteczki poguchotasz.
W rankingu polityków, którym dane mi było uścisnąć mięciusią prawicę, nadal prowadzi ;
- Marek Dyduch, jak rozpierdalał Fabryke Porcelany Książ, a ja tam bylem jako przedstawiciel jednego z dostawców, który został w końcu z ch.. w ręku,
- Adam Lipiński, jak odwiedzał parafie pisowskie wreczając dyplomy ( wstawil mi na nim cipkę, zamiast mojego fiuta; ukryty genderysta?) uznania za "wsparcie w terenie" w wyborach po Smoleńsku --> które to wygrala Kluzikowa, a Kaczor niby zostal z ch.. w ręku.
Boldandcharm,
ja już jestem spokojny.
Złudzenia są zawsze gorsze od twardej rzeczywistości.
Pozdrawiam
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Torpedo nomen omen wulkaniczna
02 November, 2017 - 10:57
Słuszny gniew, to słuszny gniew.
Pozdrawiam.
Boldandcharm, dopóki
02 November, 2017 - 12:40
A ja się już wyrzygałem i jestem spokojny.
Szkoda emocji.
Lepiej się zająć ogródkiem i młodymi wilczkami z czterema językami i takim cv podsyłanym mojemu zleceniodawcy że aż sam bym się kopnął w dupę - won, staruchu ze złamanymi językami !!!
Kaczor może to zrozumieć? Albo Duda? Ten to chociaż englisz trochę fersztejen i gawarit.
Nie zrozumiom, bo nie umiom ?
A to ja ich też czniam. Bo pierdolenie to dla niektórych przyjemność, a nie lubię sprawiać politykom.
Pozdrawiam. Nie za dużo napaskudziłem?
Wracam na orbitę parkingową. Wszystkiego dobrego ;o)
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
karlin
01 November, 2017 - 21:17
Przynajmniej od tego czasu chodzę wyprostowany, czujny i nieufny. Pośladki ściśnięte.
Polecam Koleżankom, a szczególnie Kolegom :-)
Pozdrawiam.
I co Ci te ściśnięte
02 November, 2017 - 12:44
Znajdą inną dziurę, żeby Ci "robić dobrze", a zwłaszcza "dla dobra Polski".
Przecież cwany matoł z dwoma lewymi łapami i o mózgu bakterii musi z czegoś / kogoś żyć.
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Nie Torpedo
02 November, 2017 - 13:21
Wiem.
02 November, 2017 - 14:55
Przepraszam, to była ostatnia erupcja torpedyczno-wulkaniczna do tematu Twojej notki.
Jużem spokojny.
Jużem spokojny.
Jużem, q...
:o) Stare, wiecznie aktualne:
Czy wie Obywatel, jak udzielić pierwszej pomocy Politykowi?
Nie ?
- I tego się proszę trzymać... :o)
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>