PiS nie zyska żadnego regionu? PSL kilkukrotnie poprawia wyniki [rp.pl]

 |  Written by Ursa Minor  |  0

Wyniki wyborów, które spływają z całego kraju, pokazują kilkukrotny skok poparcia dla PSL. Jeśli się potwierdzą, to PiS nie obejmie władzy w żadnym nowym sejmiku

W mijającej kadencji samorządów PiS miał większość jedynie na Podkarpaciu. Jak mówią nieoficjalnie politycy tej formacji, wiele wskazuje na to, że tylko tam ją utrzyma. Mimo gorszych wyników PO, świetne wyniki ludowców pozwalają dotychczasowej koalicji zachować władzę. Dzieje się tak nawet w regionach, gdzie do tej pory ludowcy odgrywali marginalną rolę.

Tak było, np. na Opolszczyźnie, gdzie są już oficjalne dane. Tam PSL ma niemal trzy razy więcej radnych. 9 mandatów trafiło do PO, 8 dla PSL, 7 dla Mniejszości Niemieckiej, 5 dla PiS i jeden dla SLD – wynika z oficjalnych już informacji opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

Opolski sejmik wojewódzki liczy 30 radnych. Pod koniec ostatniej kadencji było w nim: 11 radnych PO, 6 - Mniejszości Niemieckiej, 3 - PSL, 5 - SLD, 3 - PiS i dwójka radnych niezrzeszonych.

Świetny rezultat PSL w tym regionie jest o tyle zaskakujący, że w poprzednich wyborach parlamentarnych ludowcy nie byli w stanie wprowadzić tam ani jednego posła. Takiej kolejności nie przewidywały też żadne sondaże. Inną pokazywało również robione pod lokalami wyborczymi badanie exit poll firmy IPSOS dla głównych stacji telewizyjnych.

Zdaniem lidera Polski Razem Jarosława Gowina ten sondaż przeszedł już pozytywną weryfikację.

- Proszę zwrócić uwagę, że sondaże podane w niedzielę wieczorem, w odniesieniu do wyborów prezydenckich w dużych miastach potwierdziły się w stu procentach. Tymczasem zrobione przez tę samą pracownię badania w wyborach do sejmików wojewódzkich kompletnie rozjeżdżają się z danymi, dziś docierającymi do opinii publicznej. To pokazuje, że wyniki podawane przez PKW są niewiarygodne - mówił w rozmowie z "Super Expressem".

Jego formacja miała szanse objąć samodzielne rządy w Małopolsce Wskazywała na to większość przedwyborczych sondaży, także przedwyborczy IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Nieoficjalnie wiadomo, że tak nie będzie. Szef małopolskiej PO Grzegorz Lipiec napisał wczoraj na jednym z portali społecznościowych:

"Uprzejmie informuję, że najprawdopodobniej koalicja w Sejmiku zwiększyła swoją przewagę z poprzedniej kadencji i będzie mieć 22 mandaty. PO zdobywa chyba 14 mandatów, a PSL 8 mandatów. W Krakowie utrzymamy prawdopodobnie 5 mandatów – mandaty uzyskali Bogusław Sonik, Jerzy Fedorowicz, Grzegorz Lipiec , Kazimierz Barczyk i Małgorzata Radwan – Ballada. Koalicja zwycięża".

O ile w regionie PO straciła trzy mandaty, to ludowcy poprawili wynik dwukrotnie. Na 22 mandaty liczył PiS. W najgorszych scenariuszach prawicowa koalicja szacowała swój potencjał na 20 miejsc w sejmiku. W majowych eurowyborach PiS, Solidarną Polskę i Polskę Razem poparła w tym województwie ponad połowa wyborców. Ludowcy nie przekroczyli zaś 5 proc. progu.

Równie imponujące przyrosty poparcia ludowcy notują w innych miejscach kraju. Z nieoficjalnych informacji z kujawsko-pomorskiego wynika, że tam również PSL poprawił swój wynik z 2010 r. dwukrotnie. PO zdobyła najwięcej - 14 mandatów w 33-osobowym sejmiku. Pozostałe mandaty zdobyły komitety: PSL - 10, PiS - 7 i SLD - 2. W 2010 r. PO w wyborach do sejmiku kujawsko-pomorskiego uzyskała 16 mandatów, PiS i SLD - po 6, PSL - 5.

Z nieoficjalnych danych wynika, że PSL wygrałoby w Świętokrzyskiem (tam było najlepsze też cztery lata temu, tyle, że teraz miałoby samodzielną większość) i w Warmińsko-Mazurskim, gdzie było drugą siłą, ale teraz poprawiłoby wynik o dziesięć punktów procentowych.

http://www.rp.pl/artykul/1140279,1158747-Wybory-samorzadowe-2014--Czesci...

0
Brak głosów

Więcej notek tego samego Autora:

=>>