
Kiedy media od zawsze przychylne obecnej władzy zaczynają w różnych sprawach porównywać jej działania do tego, co robił czy też miał robić podczas swych rządów PiS, przeciwnicy tej władzy mają mieszane uczucia. Nie akceptują prób czynienia z określenia „pisowski” inwektywy ale z drugiej strony … Nie pamiętam już którą z „fundamentalnych” ustaw rządu Tuska Agnieszka Kublik nazwała „pisowską” ale pamiętam to moje pomieszanie. Pomyślałem „oż ty wredna babo” ale też z satysfakcją odebrałem, że aż tak raczyła pojechać.