
Odpowiedzialność za ostatnie nieporozumienia z Ukrainą ponosi PiS. Polityka wdzięcznościowa musi doprowadzić do podobnych perturbacji. O Wołyniu trzeba było myśleć w 2022 roku w lutym. Nasz entuzjazm dla pomocy Ukrainie jest duży, owszem, ale może być większy jeśli pójdą ekshumacje itp. Powinniśmy wtedy to powiedzieć i warunki przedstawić. A nie teraz. Podobnie ze zbożem. PiS w etapie wzmożenia eliminuje ludzi potrafiących ocenić rzeczywistość a potem płacze.
*