
Wczoraj rakieta uderzyła w silos zbożowy w miejscowości Przewodów, ok 6-8 kilometrów od granicy polsko-ukraińskiej. Zginęły 2 osoby. No i się zaczęło. Przy okazji wojen takie incydenty się zdarzają: ostrzały, naruszenia terytorium, zatapianie statków. Wszelakie działania tego typu spotykają się z odpowiednią reakcją. Formy tej reakcji są znane. Tymczasem u nas zapanowała pewna konfuzja i zdziwienie, które słusznie totalni wytknęli pisowcom. Parę dni temu podobnie walnęło w Mołdawię. I co zrobiła Mołdawia?