
Zastanówmy się jak by mogły wyglądać przetargi? Na czołgi, samoloty, haubice, bewupy. W grę wchodzą tylko czołgi koreańskie i Abramsy. Zacznijmy od tzw offsetu: w zamian za zamówienie dostawca zobowiązuje się zainwestować określone środki u nas. Np. zbuduje fabryki kaczek wegańskich czy cuś. Offset podraża ofertę i jest problematyczny. W każdym razie musimy określić warunki. Ile czołgów chcemy? Za ile i kiedy? Powiedzmy do 24 lutego 2022 roku można było marzyc tylko o zastąpieniu T 72 i PT 91 twardy. 600 czołgów powiedzmy w dziesięć lat. Dalej mamy wymagania.