Ruch przodowników miał być jednym z filarów, na których opierał się PRL. Budził on jednak wiele kontrowersji i sprzeciw znacznej części robotników.
Wyraziste postacie ludzi pracy w jakimś sensie miały uwiarygodniać system, który podjął się zadania przebudowy Polski i Polaków na modłę sowiecką. Mia być filarem, ale nie był. Pod warstwą propagandowego pudru bowiem kryły się zwyczajne ludzkie przywary, które w sprzyjających warunkach zaczynały stanowić problem.
Wyraziste postacie ludzi pracy w jakimś sensie miały uwiarygodniać system, który podjął się zadania przebudowy Polski i Polaków na modłę sowiecką. Mia być filarem, ale nie był. Pod warstwą propagandowego pudru bowiem kryły się zwyczajne ludzkie przywary, które w sprzyjających warunkach zaczynały stanowić problem.
Brak głosów