Smok Eustachy - blog

 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Szykujcie się na performęs następujący:

5
5 (2)
 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Propozycja ślubu bez możliwości rozwodu godzi tak naprawdę w tych, którzy nie chcą z niej skorzystać. No bo niby wielka miłość, ślub na całe życie a tu zostawiasz sobie furtkę. Teraz nie ma innej rady, a tak nie wiadomo jak się przechyli szala, szczególnie w ślubach kościelnych. Czy ludzie zaczną otwarcie przyznawać, że tak nie do końca poważnie traktują deklaracje ślubne, czy raczej będzie im wstyd? I o to jest inba. Jest tu antykobiecy wątek, ale on wynika z uprzywilejowania kobiet. Opłaca się im rozwód i dlatego 80% pozwów jest składanych przez kobiety.

5
5 (1)
 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Ciałopozytywność jako koncepcja jest dla mnie bezpośrednio groźna. Lekarz nie może się obawiać powiedzieć: „panie Smoku, pan jesteś spasiony, musisz się odchudzić”. Tymczasem skutkiem ciałopozytywności jest sterroryzowanie lekarzy, obawiających się spasionych. Subiektywnie mogą mieć rację, bo odchudzanie wiąże się z cierpieniem: trzeba ćwiczyć na siłowni, albo chodzić, albo jeździć na rowerze. Przede wszystkim trzeba ograniczyć przyjmowanie do paszczy, w odpowiednich porach jeść. I dietę stosować.

5
5 (1)
 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Mam konkretny przykład. Otóż przed oczy me trafiła recenzja Małej Syrenki autorstwa Adriany Prodeus [1]. Formułuje ona w niej następujące kryteria oceny filmów:

Dobry film ma kreować „girls power”, ma oddawać pole czarnej kulturze. Na kształt filmu mają mieć wpływ kobiety i czarne osoby. Historia wyzysku ma być i pokazanie smutnej rzeczywistości a nie pięknej różnorodności, która jest opowiadaniem. Tj multikulti jest, Nowy York taki, gdzie różni ludzie se żyją harmonijnie i to jest niesłuszne. Jakoś inaczej ma być, o czym jeszcze napiszę. 

5
5 (2)
 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Jak mogło dojść do fuzji Orlenu z Lotosem skoro Lotos został sprzedany? I czy najpierw sprzedali Lotos i potem była fuzja, czy na odwrót? Najpierw była fuzja a potem sprzedali? I jak to zrobili, skoro po fuzji nie było już Lotosu? Tak dużo pytań a tak mało odpowiedzi, jak mawiał szeryf Nottingam. 

*

5
5 (1)
 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Paweł Lisicki, redaktor naczelny tygodnika Do Rzeczy objawił nam we wstępniaku kolejną odsłonę ruskiej propagandy. Że się tak nie kryje z swoją tęsknotą do sowieckiego panowania? O podżegaczach pisze, czyli osobnikach nawołujących do oporu przeciw Moskwie:

https://dorzeczy.pl/opinie/443790/lisicki-eksperci-i-podzegacze.html

5
5 (2)
 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Widzę że się nie obejdzie, więc jeszcze raz: Poprzednia notka była o przyczynkarstwie gdyż mnie irytuje i jest plagą. Za Wikisłownikiem: Przyczynkarstwo (język polski): znaczenia: rzeczownik, rodzaj nijaki (1.1) pisanie przyczynków[1]; (1.2) pejor. skupianie się w jakiejś działalności, najczęściej naukowej, na problemach ubocznych, które znajdują się poza głównym nurtem danej dziedziny. I taki przyczynkarz siedzi w jakiejś niszy wąskiej bo to jest łatwe.

5
5 (1)
 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Ja też tak potrafię:

Michał A. Piegzik [1], będący eksponentem środowisk łączących nieoczekiwanie zachwyt nad zdolnościami militarnymi sanacji stojącej u progu ostatecznej degeneracji z rozpasaną kaczofobią [2], pojechał po doktoracie Jacka Bartosiaka. Mnie nie obchodzi ten doktorat i tezy tam zawarte. Nie zamierzam tego czytać w ogóle bo mi się nie chce ale na pewnym etapie włączyłem się nawet:

5
5 (2)
 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Wyobraźcie sobie że jest rok 1943 albo 1944. My mamy jakieś 6 dywizji a Sowiet ma coś koło trzystu. Jedenaście milionów ludzi pod bronią ma. To kto będzie najważniejszym sojusznikiem Anglii i USA? Kto będzie ich ukochaną duszeńką której będą chcieli nieba przychylić? Której wszelakie zachcianki będą realizować? Chuchać i dmuchać?

*

3.5
3.5 (2)
 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Aby rząd mógł coś rozdać to musi najpierw zabrać. Rząd nie ma swoich pieniędzy. Dodatkowo aby móc rozdać część kasy musi zmarnować. Przeznaczyć na biurokrację i idiotyczne pomysły. Wylobbowane. Taka jest mniej-więcej doktryna i wszyscy o tym wiedzą. Rozdawnictwo powoduje deficyt budżetowy i upadek finansów publicznych. Są jednak pewne niuanse:

1. W porównaniu z sytuacją, w której rząd zabierał tak jak wyżej ale nic nie rozdawał odnotowujemy zdecydowany postęp wywołujący pohamowany rozwój gospodarczy.

5
5 (1)

Strony