Smok Eustachy's blog
Serialowo sytuacja wygląda tak: odpadłem od 4 sezonu Star Trek Discovery. Netflix oddał ten serial Paramountowi, którego u nas nie ma więc nie oglądam i mam gdzieś .1 odcinek był po staremu koszmarny. Paramount chce zgromadzić u siebie wszystkie Treki. Zobaczymy jak na tym wyjdą. Z kolei Kowboj Bebop udał się Netflixowi bo to jest azjatycka produkcja i Netflix myśli, ze w Azji tak trzeba. Mylę się? Nie oglądałem źródłowego anime dlatego obca jest mi fala hejtu jaką spłodzili fani źródła. Sam w sobie ten serial jest oglądalny. To tyle o Netflixie.
Historia lubi się powtarzać. Jak wrócicie do czasów naszej ekranizacji Wiedźmina to problemy były takie same: nieznajomość tekstu źródłowego. Tak nie przeczytali wtedy opowiadań tylko oparli się o komiksie. Totalne nieogarnięcie ekipy w temacie. W końcu rozbuchane ego które powodowało usunięcie oryginalnych dialogów itp a wstawienie swojej grafomanii. Jakby ktoś z obecnej ekipy się zainteresował to by wiedział czego ma unikać. Andrzej Sapkowski nie ma szczęścia do ekranizacji i ta druga, netflixowa też jest słaba. Powiem więcej: jest gorsza niż nasza.
Oczywiście PiS jest przeciw Unii Europejskiej. Na swoich konwentyklach śpiewają nawet piosenki antyunijne. Sam słyszałem:
Im bardziej szczepionka nie działa tym więcej leci piany z pyska szczepów którzy obnażają swoją indolencję używając terminu "antyszczepionkowcy". Nie mamy do czynienia jednak ze szczepionką tylko ze substancją, dlatego terminu "antysubstancjojojowcy" powinni używać. Co za porażka.
Pokazuję i objaśniam czego nie pojął Redaktor Ziemkiewicz w swej publikacji multimedialnej zatytułowanej Karma wraca do Michnika:
Jak uprzejmie donosi Redaktor Orliński (chwilowo na wygnaniu):
Niejaki Andrzej Horubała był łaskaw spłodzić artykuł o Lemie zatytułowany "Dlaczego Stanisław Lem nie został wielkim pisarzem". Horubała jest teologiem politycznym właściwym działem do publikacji jest polityka a nie kultura. Znając zycie Salon24 wrzuci mi to do kultury. Jak już zmieniacie tytuły na głównej to chociaż raz dajcie jakiś fajny np: "Horubała w kącie stała" albo cuś. Portal Teologia Polityczna, który puścił te wynurzenia przekroczył wszelakie granice wszystkiego co świadczy o ostatecznym zdegenerowaniu tego środowiska:
Powalę was tezą niepopularną: nie trzeba było zaczynać z Łukaszenką. Jakieś Biełsaty, Agnieszka Romaszewska odklejająca się co chwilę, to, tamto. Tzn albo trzeba było zrobić akcję która obali Łukaszenkę od razu albo nic. Chcieliście moralne wzmożenie to macie. Willa dla Cichanouskiej? Tak to tylko wkurzyliście Łukaszenkę i macie. Guzik możemy to będziemy szturać Łukaszenkę w zadek. I zdziwienie, że się zirytował. Ale oni tego nie rozumieją, kolejne brednie o moralnej wyższości itp. Dlatego robią ich jak chcą na zasadach realnych. To tyle na początek.
Przyznam się szczerze że PiS mnie zaskoczył swoim ostatnim wyskokiem. Wybrał bowiem ucieczkę do przodu i rozciągnął patronat państwowy nad Marszem Niepodległości. Marsz ten stał się wizytówką środowisk narodowych, które musiały wywalczyć ten Marsz, z przyczyn o których później. Jeśli PiS marzy o poszerzeniu swej bazy politycznej to podobne działania powinny być oczywiste, tymczasem zaskoczyły obserwatorów areny politycznej u nas.
Porozmawiajmy teraz o stronie inteligentnej inaczej: