
Jest kilku takich artystów, których bardzo kiedyś lubiłem, a potem lubić przestałem do tego stopnia, że nawet ich starsze dokonania zaczęły mnie odrzucać. Najciekawsze, że na pierwszą myśl przychodzi mi dwóch gości o tym samym nazwisku, lecz różnej, mimo wszystko, drodze artystycznej – Krzysztof Grabowski, perkusista Dezertera, odpowiedzialny również za teksty zespołu i Krzysztof Grabowski, wokalista i autor tekstów Pidżamy Porno i Strachów na Lachy. Dziś zajmę się tym drugim, jednak zanim to zrobię wyjaśnię, czemu i pierwszy stracił moją sympatię.
(4)





