Everyman - blog

 |  Written by Everyman  |  4
Sam się na siebie zżymam gdy sobie przypomnę ile to razy cierpliwie tłumaczyłem, że nazywać nas - zwolenników PiS - bydłem i mocherami to przecież nadużycie i że nieelegancko tak obrażać ludzi myślących inaczej niż autorzy tych niewybrednych epitetów.

Na nic przykłady mądrych i światłych postaw naszych przedstawicieli, na nic apele by rozejrzeć się wokół i sprawdzić jak jest naprawdę. Wszystko na nic. Bydło, mochery, ciemnogród i już.

Można, oczywiście, machnąć na to ręką, czy wzruszyć ramionami. Można, lecz można też się zastanowić: co się za tym kryje?

5
5 (4)
 |  Written by Everyman  |  5

Piszę ten tekst pośpiesznie w nadziei, że może jeszcze zdążę pomachać chusteczką Zwiefce na pożegnanie. Niebawem już będzie po wszystkim, a kariera piewcy stanu wojennego, który ze skromnej, zakładowej radiostacji awansował na stanowisko szefa kampanii wyborczej PO wejdzie w ostry zakręt.

 Nie wiem, naprawdę nie wiem , jaki wpływ na wybór strategii miał sam Tadeusz Zwiefka, ale jednego można być pewnym: ci, co mieli i tak się nie przyznają i zwalą na nieszczęśnika odpowiedzialność za porażkę.

5
5 (6)
 |  Written by Everyman  |  1

Jeden z portali zamieścił zdjęcie przedstawiającą panią Komorowską wykonującą „słit focię” panu Komorowskiemu trzymającemu w braterskim uścisku pana Kwaśniewskiego. Fotografię zaopatrzono poniekąd słusznym komentarzem o nieobyczajnym zachowaniu członków prezydenckiej wycieczki, którzy podniosłą uroczystość kanonizacji dwóch świętych papieży uznali za stosowne spędzić przez chwilę w atmosferze picnicu.

4.833335
4.8 (6)
 |  Written by Everyman  |  7

Są takie zdania, które – gdy wplecione w tekst – tkwią w nim jak ledwie widoczny kleszcz i infekują rany, nie pozwalając im się zabliźnić.

 Od czterech lat słyszę, z początku nieśmiałe, z czasem coraz głośniejsze, ostatnio nabrzmiałe jak odwłok kleszcza zdanie: Jarosław Kaczyński wykorzystuje tragedię smoleńską do celów politycznych.

5
5 (12)
 |  Written by Everyman  |  0

Ze wstydem przyznaję, że do rzeszy obdarzających bezgranicznym zaufaniem aktualnie urzędującego prezydenta nie mogę się zaliczyć, lecz nie znaczy to wcale, że puszczam mimo uszu wygłaszane przez niego sentencje. Ostatnia, ukuta naprędce podczas doświetlania się w blasku polskich medalistów olimpijskich, godna jest jednak osobnej egzegezy.

Otóż, gdy premier Donald, krygując się i wahając przyjmował pozycję uszczuplającą nieco prezydencki majestat usłyszał wsparcie tegoż majestatu: Wiesz Donald, jakbyś nie stanął, zawsze sukces!

5
5 (2)
 |  Written by Everyman  |  1

Oj, będzie bolało! Nie zazdroszczę spin doktorom PO. Sam chciałbym wiedzieć, któremu z nich strzeliło do głowy oprzeć kampanię na haśle: PiS to obciach. Czyżby Miśkowi Kamińskiemu - królowi autoobciachu?

Zawsze myśleli, że Polacy to banda głupków skłonnych myślowe wygibasy przyjąć za lekkostrawną prawdę. Nie tym razem. Błękit platformerskich kołnierzyków i węzły krawatów jak las birnamski już pełzną pod te ich zamki z piasku ...

5
5 (5)
 |  Written by Everyman  |  2

Przyznaję, tytuł brzmi głupio, a może jeszcze gorzej, ale nic nie poradzę: jak ktoś sobie nie potrafi wybrać sternika niech się sam martwi, że mu się myśl porusza posuwisto-zwrotnie w nieznanym kierunku.

 Ja rozumiem: w polityce, wśród tylu magnesów, trudno utrzymać azymut bez wstrząsów i drgań.Tu kusi mamona, tam ułuda władzy, a woń róży wiatrów zmienia się niekiedy w najzwyklejszy smród.

5
5 (6)
 |  Written by Everyman  |  7

Spotkałem kiedyś pułkownika Ludowego Wojska Polskiego, którego kariera nie rozpoczęła się marszem na Berlin, lecz jakby – wprost przeciwnie. Jako młody chłopak został zesłany na roboty w Niemczech, a kiedy wojna miała się ku końcowi, wracał do domu pod prąd zwycięskiej ofensywy Armii Czerwonej. Zaintrygował mnie nie losem tułacza, co to z ziemi niemieckiej do polskiej powracał, lecz sposobem, którym udało mu się przetrwać i dotrzeć do celu podróży.

5
5 (4)
 |  Written by Everyman  |  2

Trudno się pisze ze szczęką opadłą na klawiaturę i nie będę ukrywał, że o tę niedogodność mam żal do samego prezydenta. W wygłoszonym niedawno oświadczeniu, na czele listy działań, które możemy podjąć by pomóc Ukrainie umieścił on - uwaga: oparty na wieloletnim doświadczeniu nasz potencjał w zwalczaniu korupcji!

 Pierwsza myśl: Pitera! Wyślemy naszą dzielną Julię do Kijowa i ona tam gorącym żelazem wypali korupcję do cna, do ostatniego dorsza …

4.8
4.8 (5)
 |  Written by Everyman  |  23

Przez kilka ostatnich dni przyspawany do ekranów wszystkich dostępnych mi stacji i komunikatorów śledziłem – jak pewnie wszyscy w Polsce - przebieg wydarzeń na Ukrainie. Im dłużej to trwało tym z większą mocą nasuwały się analogie do naszej najnowszej historii i szerzej otwierały oczy na przewrotny sposób jej interpretacji.

5
5 (15)

Strony