Everyman - blog

 |  Written by Everyman  |  1

Wśród spamu, który od czasu do czasu spływa mi na pocztę pojawił się anons nowej metody nauczania języka angielskiego z gwarancją uzyskania płynności w 10 dni. Znam inny, lepszy adres pod którym ta zachęta może wywołać entuzjazm lub przynajmniej ukoić ból wynikły z narastającej obawy, że żeby coś polerować najpierw to coś musi być.

5
5 (5)
 |  Written by Everyman  |  2

Rolnikiem nie jestem, jabłek nie produkuję, ale ten tekst Sawickiego o „frajerach” zrobił na mnie wrażenie. Posypały się przeprosiny, zapewnienia premier Kopacz, że dłoń sobie da odciąć, że minister głowę gotów oddać w nieustającej walce o szczęście i pomyślność rolników …

Słowem – poszło na noże. Wzdragam się na samą myśl o choćby metaforycznej dekapitacji ministra Sawickiego, pani premier tym bardziej nie życzę szpetnych okaleczeń, a dla sadowników mam radę: nie przejmujcie się, chłopy, jakimś tam … burakiem!

5
5 (3)
 |  Written by Everyman  |  0

O tym czy prawda absolutna istnieje nie będę dywagował, bo żaden ze mnie filozof. Trudno jednak nie zauważyć, że jesteśmy świadkami nasilającego się zjawiska, które warto nazwać inaczej niż eufemistyczne „mijanie się z prawdą” lub zwykłą propagandą.

Odkąd niedźwiedź zwlókł się z gawry i postawił łapę na Krymie przywiało ze wschodu nieprzyjemny fetor, trudny do zniesienia. Pierwsze powiewy pojawiły się w Polsce już wcześniej, tuż po Smoleńsku, kiedy nie wszyscy byli gotowi nazywać rzecz po imieniu, a niektórym wręcz smród mylił się z aromatem.

5
5 (4)
 |  Written by Everyman  |  1

Ja też o wyborach. Przeczytałem przed chwilą wpis Danza i przeszła mi ochota na krztę polemiki, zwłaszcza, że jego teza o medialnej cenzurze to – wypisz, wymaluj – coś, co mi od dawna sen spędza z oczu. Chciałoby się powiedzieć: nic dodać, nic ująć, gdyby nie second thought, że coś jeszcze da się dodać.

Nic nie mam do dodania w kwestii różnic pomiędzy amerykańskim i polskim modelem demokracji, ale do polskiego podejścia do procesu wyłaniania naszych przedstawicieli co nieco chciałbym dorzucić.

5
5 (5)
 |  Written by Everyman  |  1

Poruszyła mnie wczorajsza rozmowa z M., moim byłym uczniem. Przyleciał do Polski ze Stanów, po obronie doktoratu na jednym z nowojorskich uniwersytetów. Rozmawialiśmy krótko, bo większość czasu postanowił poświęcić rodzicom, ale znalazł kilka chwil dla starego belfra. Kilka wątków rozmowy ciągle tkwi mi w głowie, a dzisiejszy spacer wcale ich nie zatarł.

5
5 (4)
 |  Written by Everyman  |  2

Był kiedyś taki film przedstawiający świat po nuklearnej katastrofie. Coś chyba ze mną nie tak, bo treści nie pomnę, a w pamięci pozostał mi tylko tytuł. Przyda się, bo bardzo pasuje do opisu stanu serc i umysłów wybrańców narodu, którym strach tyłki ściska, że ich naród nie zechce wybrać ponownie.

5
5 (8)
 |  Written by Everyman  |  4

 

Albo oni są głupi, albo bezczelni, albo nas mają za idiotów. Naprawdę trzeba mieć tupet by ogłosić ludziom radosną nowinę o 36-cio złotowej podwyżce dla najniżej uposażonych emerytów w chwilę po nieprzebrzmiałym jeszcze skandalu z niebotycznie wysokimi odprawami i pensjami swoich pupili. To tak jakby powiedzieć: radujcie się! Będziecie teraz mogli zafundować sobie dwa McDonaldy i zapomnieć dodać, że jednych stać będzie od dzisiaj na zakup dwóch Big Maców, a tych drugich na zakup dwóch restauracji.

5
5 (4)
 |  Written by Everyman  |  7

Huk powstał wielki, a po nim echo. Jak często z echem bywa to, co niesie nie zawsze jest tożsame z oryginałem. To, co uderza w oświadczeniu byłego redaktora naczelnego TV Republika, który zrezygnował z powodu fundamentalnych różnic dotyczących ładu korporacyjnego pomiędzy nim i głównym inwestorem, to dość wyraźna sugestia kto jest winowajcą. Tym tropem zresztą poszła większość komentatorów, powielając schemat opowieści o niezłomnym redaktorze i rozpychającym się inwestorze z kasą.

5
5 (7)
 |  Written by Everyman  |  7

Pan prezydent raczył chyba żartować: sto dni życzliwego spokoju dla rządu premier Kopacz! Nie pierwszy raz z żartu zrobił się suchar i to wyjątkowo czerstwy. O to samo, w równie cwany sposób, prosił kiedyś Jaruzelski. Wy nam, ludzie, dajcie popracować by ekipa okrzepła, my wam za to .. no, tego tam ... potem się zobaczy!

Słyszałem na własne uszy, że głównym zadaniem nowego rządu będzie odzyskanie zaufania Polaków. Przy czym mają to robić dość osobliwą metodą: pobożnymi życzeniami partaczy, którzy walnie się przyczynili do tego by zaufanie stracić.

5
5 (5)
 |  Written by Everyman  |  3

Gdyby, jakimś cudem, ktoś z młodych pląsających beztrosko w przestworzach Facebooka natknął się przypadkiem na te kilka zdań, nie omieszkałbym zachichotać najgłośniej jak potrafię, wyręczając historię, znaną – jak wiadomo – z zamiłowania do powtórek.

Młodzi lubią jaja, więc może zdołałbym oderwać choć jednego od plastikowych rozśmieszaczy jak „kwejk” czy „demotywatory” i namówić do współnej „party” w otaczającym nas realu.

5
5 (4)

Strony