
Jeśli komuś umknął fragment relacji z protestu rolników blokujących drogi, chętnie go odtworzę, bo wątpię, żeby w powtórkach państwowej telewizji pojawił się ponownie.
Wśród zmarźniętych rolników krzątał się „reporter” i komu się dało podstawiał mikrofon: no i po co ten protest skoro gołym okiem widać, że traktory macie całkiem wypasione? - błysnął pytaniem z tezą, podpowiedzianą zapewne przez szefów rodzimej stacji. - A jakie mają być? - odpowiedział jeden z traktorzystów. - Kiedyś mieliśmy ursusy, ale Ursusa już nie ma, a za te wypasione nie starcza nam na spłatę kredytów …