Jeśli komuś puszczają nerwy, zwieracze i nieliczne synapsy w opustoszałej mózgoczaszce, to się musi tak skończyć.
Gang sterujący III RP już jakiś czas temu dostał "zlecenie na SKOKi" od swoich, banksterskich sponsorów, rozwścieczonych tym, że jakaś, choćby i nieduża część obiegu polskiego pieniądza oraz oszczędności Polaków zaczyna wymykać się im spod kontroli.
karlin - blog
Chodzą słuchy, że ulubiona Jego Ekscelencja Korwina-Mikkego miał wylew.
Prawda to czy nie, już sama tego typu pogłoska w kraju, jakim jest Rosja, wiele znaczy.
Może się nawet okazać, że Najdroższy (w historii Rosji dla samych Rosjan) Władymir sam zgodził się na taki, "wylewny" koniec swojej kariery, gdy kłopoty ze zdrowiem będą jedynie pretekstem dla jego odejścia.
Dla swojego i Matuszki R. dobra.
Odbyła się.
Nadszogun przeczytał nam bajkę o firmie budowlanej Zgoda, zajmującej się pielęgnacją i zachowywaniem w stanie nienaruszonym ruin oraz zgliszczy. Premiera zagrzmiała, ludzie mało dyskretnie wychodzili z sali.
Na jednym ze stolików pojawiła się martwa ryba w gazecie. Wyborczej. I choć wszyscy ten stolik omijali, choć nikt nie wiedział, i nie chciał wiedzieć, kto miał przy nim usiąść, wszystkim się zdawało, że to Bronek gra na rogu (obfitości). A to echo grało.
Śmiech zdrowy, wątpi, ale i zwątpienia sięgający.
Bo to jest w sumie mało ważne, czy ten człowiek ma to już w genach, czy został dlatego właśnie "wybrany", ktoś nim kieruje i go szkoli, czy po prostu ostatnio mu się pogorszyło. W każdej z tych sytuacji musimy przestać się przyglądać aktorom, a zwracać większą uwagę na sztukę, w której grają. Jeśli oczywiście chcemy zrozumieć cokolwiek.
Oskar dla "Idy" (poruszamy się przecież w świecie symboli, tych statuetek nie rozdają za jakiekolwiek mierzalne sukcesy) można również potraktować jako czytelną odpowiedź USA na zanoszone przed oblicze tego kraju, przez tak wielu Polaków modły o wsparcie, również pod postacią amerykańskich baz wojskowych.
W tej sytuacji na szczególną uwagę zasługuje chyba zdanie Andrzeja Dudy, który jakiś czas temu stwierdził, że jeśli już, to on byłby raczej zwolennikiem mieszanych, polsko-amerykańskich baz wojskowych na naszym terenie.
No to było wesoło. Najbardziej cieszyły słynne pontony z armatkami wodnymi, heroicznym wysiłkiem turystycznych silniczków i pagai podwożące pod most armatki wodne wraz z pompami. A potem serwujące nam sceny jak ze slapstikowych komedii. Facet strzela z obrzyna i siłą odrzutu ląduje plecami na ścianie. A strumień nie dolatuje. Erotyka III RP.
Andrzej Duda właśnie wszedł do pierwszej, politycznej ligi w Polsce. Pomoc, jakiej udzielił swojemu, partyjnemu koledze na stoku narciarskim, a właściwie niektóre jej konsekwencje, nauczają bowiem z pewnością jednego.
Jeśli teraz nie rzuci się, osłaniając własnym ciałem dziecko przed strzelającym na oślep szaleńcem, zostanie okrzyknięty tchórzem i mięczakiem. Jeśli weźmie na siebie kulę, prychająca z niesmakiem pielęgniarka przyniesie mu na OIOM wycinki gazet, pełnych szyderstw, że to była ustawka, bo przecież przeżył.
Niby jeszcze ponad dwa miesiące, ale w pozycjonowaniu i przygotowaniach propagandowych to jest ledwie moment. No i prace nad budową dekoracji już trwają.
Zaczęła Gronkiewicz-Waltz, zapowiadając, że Pomnik Ofiar Smoleńska może i mógłby powstać i stanąć w Warszawie, byle nie na Krakowskim Przedmieściu. "Zaskakująca" wolta, jeśli sobie przypomnimy jej wcześniejsze, pełne odpychającej arogancji i pogardy wypowiedzi, prawda?
Jan Tomaszewski najpierw swoimi wypowiedziami przez kilka lat przyprawiał Jarosława Kaczyńskiego co najmniej o lekki ból głowy, a w końcu - przebrawszy miarę - został z PIS usunięty. Teraz słyszę, że wzorem wielu innych, będących w Sejmie kompletnie nie na swoim miejscu, ale którym posłowanie bardzo się spodobało, zaczyna kombinować, gdzie by tu się załapać i opowiada, że chętnie by wstąpił do PO.
Strony
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- następna ›
- ostatnia »