
karlin - blog


Kolejny, po Sławku Nowaku, miłośnik drogocennego czasu, ulubiony ostatnio MIś Pani Premiery, Kamiński, ma problemy, bo zainteresowała się stanem jego nadgarstka prokuratura.
Co oni mają z tymi czasomierzami? Jakieś genetyczne uwarunkowania po ich, jak się zdaje, nie tylko mentalnych, protoplastach? A może im się, w tym ostatnim przypadku, nazwiska pomieszały?

Do pewnego stopnia można to zrozumieć. Hofman narozrabiał, zaszkodził i wyleciał. Ale, powtarzam, tylko do pewnego stopnia, czyli do granicy oddzielającej zimny realizm i trzeźwą ocenę rzeczywistości od dąsów, fochów czy uporczywych, kreujących krainę złudzeń, majaczeń w rodzaju - "będziemy jedynie wykorzystywać dostępne procedury demokratyczne".

W dzikim kraju, czyli na tak zwanym polskim, Dzikim Wschodzie, lud prosty zawsze tęsknił za szeryfami. Nawet jeśli troskliwie opiekujący się owym ludem w oszeryfowaniu rzeczywistości potrafili czasami przesadzić.
Czy coś się w tej materii ostatnio zmieniło? Czy może, w nawiązaniu do słów tekstu piosenki Młynarskiego, większość jest już przekonana, że zamiast szeryfów, w ich krainie na każdego jeden bank powinien przypadać? Do obrabowania?



Dziś w Radiu Zet powiedział - "Zniszczenie WSI przez Antoniego Macierewicza było zbrodnią i hańbą. Ja miałem odwagę być przeciw."
Można by to uznać za kolejny krok w stronę obłędu, bowiem nawet na portalu Onet praktycznie nie ma w komentarzach pod tą wiadomością głosu jego stanowisko popierającego, a sondaż "Czy dobrze oceniasz prezydenturą Komorowskiego?" jest dla niego miażdżący.

Czyli ciąg dalszy "Bronka z Wołomina i Ewy ze Stefczyka".
I kto tym razem Ich Hani Kochanej w związku - takim czy owakim, ale niezłomnym - z antySKOKową krucjatą jako pierwszy przyłożył? Ano "Szturmowiec" PO, czyli organ Tomasza Lisa.

Od dawna (Dawna?) trwają zabiegi, mające na celu poniżenie najwybitniejszego w ostatnich latach, reprezentanta większości zamieszkujących terytorium Polski. Skupiają się one między innymi na jego nieustających kłopotach z językiem angielskim. Nieustających pomimo, prawdziwych bądź udawanych, ale tak czy owak deklarowanych przez niego wysiłkach, mających na celu owego jezyka tajników zgłębienie.

Jeśli komuś puszczają nerwy, zwieracze i nieliczne synapsy w opustoszałej mózgoczaszce, to się musi tak skończyć.
Gang sterujący III RP już jakiś czas temu dostał "zlecenie na SKOKi" od swoich, banksterskich sponsorów, rozwścieczonych tym, że jakaś, choćby i nieduża część obiegu polskiego pieniądza oraz oszczędności Polaków zaczyna wymykać się im spod kontroli.
Strony
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- następna ›
- ostatnia »