Krzysztof Karnkowski - blog

 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  0
Gdy miejscy przewodnicy ogłaszają na Facebooku swoje wycieczki, z reguły używają następującej formuły: stawiają kilkanaście intrygujących i mocno enigmatycznych pytań, po czym zachęcają chętnych, obiecując, że odpowiedzi poznają podczas spaceru. Który czasem kosztuje sporo, czasem zaś nic i tylko prowadzący nie obrazi się za „co łaska”. Od kilku lat jest to bardzo popularne, a przy tym robiące dużo dobrego dla patriotyzmów lokalnych zajęcie.
5
5 (1)
 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  1
Zeszły tydzień, poza wydarzeniami dotyczącymi politycznych spraw bieżących i przyszłych, przyniósł również kilka, związanych z komunistyczną przeszłością, jej rozliczeniem, wreszcie – z lewicowymi, czasem wręcz komunistycznymi sympatiami części liderów współczesnego świata.

5
5 (2)
 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  0
Rok pracy rząd uczcił podsumowaniem dotychczasowych dokonań, głównie w dziedzinie polityki społecznej i bezpieczeństwa państwa. Sprawy te zresztą zazębiają się na zwykłym ludzkim poziomie – równie ważne jest bezpieczeństwo narodowe, które rząd Szydło pracowicie odbudowuje, zauważając i wykorzystując potencjał oddolnych, powstających spontanicznie grup paramilitarnych, tworząc Obronę Terytorialną i modernizując armię, a także zacieśniając realne związki z Paktem Północnoatlantyckim, jak i to na poziomie rodzin.
5
5 (1)
 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  0
Użytkownikom wszelkich platform służących do dyskusji dobrze znane jest tzw. „prawo Godwina” głoszące „wraz z trwaniem dyskusji w Internecie prawdopodobieństwo użycia porównania, w którym występuje nazizm bądź Hitler, dąży do 1”. W praktyce często idzie za tym przekonanie, że osoba, która użyła owego porównania, jest automatycznie stroną przegraną w dyskusji.
5
5 (2)
 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  0
 We wszystkich rozmowach, dotyczących filmu Jana Komasy „Miasto ‘44”, stając w obronie filmu, zaznaczałem, że moim zdaniem jego pełny odbiór możliwy jest tylko wtedy, gdy obejrzymy go w pakiecie ze zrealizowanym z udziałem tego samego twórca „Powstaniu Warszawskim”, montażu zachowanych archiwalnych zdjęć z powstania, uzupełnionych o dograną współcześnie narrację.
5
5 (2)
 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  0
Odkąd Marsz Niepodległości z imprezy niszowej, rzec można, subkulturowej, stał się potężną manifestacją wielu środowisk, w której oprócz narodowców udział biorą zwolennicy parlamentarnej prawicy, kibice, kombatanci czy zwykłe rodziny z dziećmi, na jego sukces, oprócz organizatorów, pracują najwięksi oponenci. „Gazeta Wyborcza”, namawiając ludzi do blokowania marszu, skłoniła bardzo wiele osób to przyjścia nań, niekoniecznie dla wsparcia narodowców, lecz po prostu, na złość „Wyborczej.
5
5 (1)
 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  0
Coraz bardziej widać, że kolejne pomysły antypisowskiej opozycji na zaistnienie opierały się na przelewaniu z pustego w próżne. Z próżnego tymczasem nie naleje nawet Adam Michnik. Prześledźmy sekwencję wydarzeń.

5
5 (1)
 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  0
Ciekawe – podczas, gdy jedni oczekują od Mela Gibsona przekazu duchowego i promowania wartości, inni przy okazji nowego filmu liczą na dawkę realistycznie pokazanej przemocy i okrucieństwa wojny, mówiąc wprost, krwi i flaków. Jeszcze ciekawsze, że jedni i drudzy (i ci, którzy chcą jednego i drugiego) powinni z seansu „Przełęczy ocalonych” wyjść zadowoleni.

5
5 (2)
 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  0
Minął tydzień od konferencji z okazji 30-lecia powstania Trybunału Konstytucyjnego. O hucznej imprezie cały czas jest głośno, nie jest to jednak prawdopodobnie ten rodzaj rozgłosu, o jakim marzył prof. Andrzej Rzepliński. Obchody rocznicowe TK wątpliwości budziły od początku – rozdęte koszty imprezy, do której nie chciało dołożyć się państwo, przeprowadzka z Warszawy do Gdańska, wreszcie sama okazja do świętowania, która wydawała się dość wątpliwa.
5
5 (3)
 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  0
Wycofanie się z prac nad projektem Ordo Iuris miało zakończyć spór wokół ustawy antyaborcyjnej. Tak, jakby głównym organizatorom protestów chodziło o jakikolwiek kompromis – czy to aborcyjny, czy też polityczny. Celem jest jednak podgrzewanie starego konfliktu ideologicznego, w którym osoby o bardziej umiarkowanych przekonaniach są zakładnikami i zakładniczkami radykałów spod sztandarów feminizmu i antyklerykalizmu.
5
5 (1)

Strony