
waw75's blog



Na pierwszy rzut oka nie ma w tym niczego nietypowego. A jednak …przecież ów lekarz jest przykładem wzorcowej nietolerancji i dyskryminacji. A może samookaleczenie przynosiło owemu pacjentowi szczęście? A może chciał w ten sposób zyskać sympatię albo podziw otoczenia? A może po prostu uważał że ze „sznytami” mu do twarzy?

Obserwując ostatnie poczynania Bronisława Komorowskiego, mam nieodparte wrażenie że postanowił on wymienić część swojego elektoratu na elektorat Pawła Kukiza i związkowej lewicy. No chyba że prezydent naprawdę uwierzył już w ślepy fanatyzm swoich wyborców. Mam nadzieję że się przeliczy – ale chyba bardziej dlatego, że chciałbym zachować resztkę szacunku dla wielu swoich przyjaciół.

To oburzające: podczas spotkania z wyborcami do pana prezydenta podszedł facet i zadał mu niewygodne pytanie. Czy można sobie wyobrazić większy przejaw arogancji?


Minister Sprawiedliwości to słabe ogniwo wszystkich rządów Platformy Obywatelskiej. Zbigniew Ćwiąkalski, Andrzej Czuma, Krzysztof Kwiatkowski, Jarosław Gowin, Marek Biernacki, Cezary Grabarczyk – to sześciu Ministrów Sprawiedliwości w ciągu niespełna ośmiu lat.
Około 15 miesięcy to w rządach Platformy średni okres urzędowania ministra, który z natury rzeczy – także w kategoriach wizerunkowych władzy – jest człowiekiem którego silna pozycja w Radzie Ministrów jest gwarantem że władza nie przekracza granic prawa.


Zgoda na zapewnienie blisko trzydziestu procent energii ze źródeł odnawialnych była podyktowana względami politycznymi – teraz jednak czas na realizację – czyli upychanie wiatraków wszędzie gdzie tylko wieje i jest trochę miejsca. A przede wszystkim tam, gdzie mieszkańcy się w porę nie zorientują co powstaje kilkaset metrów od ich domu.

Pięć lat. Pięć lat w ciągu których wybuchła wojna za naszą wschodnią granicą, Rosja otwarcie rozpoczęła agresywną ekspansję na zachód, najważniejsi ludzie w Polsce robią lewe interesy, a służby specjalne państwa rozgrywają się nawzajem „hakami” z podsłuchów ludzi którzy decydują o losach państwa i życiu społeczeństwa. Pięć lat pompowania paraliżującej biurokratyzacji i całkowitego upolitycznienia państwa na wszystkich jego poziomach.