Animela - blog

 |  Written by Animela  |  0

To Kasia Kunicka, zakochana po uszy w Ninie, w szale zazdrości zadaje Dyzmie to złośliwe pytanie: Ale mania grandiosa pan chyba nie ma? ... Myślę, że na tę przypadłość chorują obecnie w Polsce co najmniej dwie osoby.

5
5 (4)
 |  Written by Animela  |  6

Platformy O. kurs na samozatopienie; Kukiz odleciał

I. Pan Rafał Trzaskowski, obecnie wiceminister w MSZ, a poprzednio: minister administracji i CYFRYZACJI, udzielił ostatnio ciekawego wywiadu dla TVP Info. Po lekturze nie mam już wątpliwości, że Platforma Obywatelska postanowiła jesienne wybory oddać walkowerem. Inaczej postawy pana ministra po prostu nie da się wytłumaczyć …

5
5 (5)
 |  Written by Animela  |  3

Rzecznik rządu, p. Kidawa-Błońska, w "Porandu Tok FM" powiedziała dziś między innymi, że jedną z tych ustaw, które rząd pani premier Kopacz postara się uchwalić jeszcze w tej kadencji, jest ustawa o in vitro. Bo "pani premier obiecała ją Polakom", no i w ogóle - Polska nie może dłużej funkcjonować bez tej ustawy!

No i tu się zastanowiłam, kto tu oszalał: ja - czy pani rzecznik? ...

5
5 (2)
 |  Written by Animela  |  2

A gdyby Kukiz założył partię polityczną ...

Nieistniejąca partia Pawła Kukiza w najnowszym sondażu Estymatora otrzyma świetny wynik, dający jej drugie miejsce: za PiS, a przed PO. Podkreślam: partia Kukiza jeszcze nie istnieje. I nie wiadomo, czy powstanie.

5
5 (2)
 |  Written by Animela  |  0

Wredny, parszywy, antypolski Tageszeitung napisał jątrząco, że Polska nie jest krajem atrakcyjnym dla azylantów. Co prawda – liczba osób ubiegających się o azyl w Polsce rośnie, ale liczba azylantów – już nie. Jak się okazuje, cudzoziemcy wyłącznie rejestrują się z Polski, a potem – pryskają na Zachód: głównie do Niemiec … a po deportacji do Polski – wracają tam w pierwszym możliwym momencie. Niemiecka gazeta zna przyczynę: zła opieka zdrowotna i, ogólnie, niska jakość życia. Czyżby nawet do Niemiec dotarła informacja, że na niektóre zabiegi w Polsce czeka się kilkanaście lat?

5
5 (4)
 |  Written by Animela  |  0
Miało to miejsce między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich: sztab prezydenta-mistrza, wstrząśnięty dobrym wynikiem Kukiza, obiecywał wszystko wszystkim: w tym, między innymi, referendum w sprawie JOW. Oddajmy głos sprawozdawcy senackiemu: Senator Włodzimierz Cimoszewicz nie popiera zarządzenia przez prezydenta referendum; jako wątpliwe ocenił w środę w Senacie stwierdzenie, że to słuchanie "vox populi". Cimoszewicz przekonywał, że nie można pozwalać, by ludzie sami decydowali w niektórych kwestiach - np.
5
5 (3)
 |  Written by Animela  |  9

      Jedną z pierwszych decyzji premiera Tuska po wygranych w 2007 r. wyborach parlamentarnych było powołanie tzw. "Departamentu Propagandy". Oficjalnie miał to być departament komunikacji społecznej, a w istotcie - zajmował się urabianiem opinii publicznej, pracą nad wizerunkiem rządu - słowem: typowe zabiegi z gatunku public relations. Jedną z ważniejszych osób w otoczeniu b. premiera był Igor Ostachowicz - specjalista od sprzedawania ludziom przechodzonych dziwek jako dziewice. Prawu i Sprawiedliwości w przejęciu władzy w 2005 r.

5
5 (2)
 |  Written by Animela  |  3

Motto:

Boli mnie noga w biodrze, nie mogę tańczyć dobrze.

Ale tańcować mogę - jestem zdrowa na nogę!

Wszyscy dobrze pamiętamy przesłuchanie prezydenta Komorowskiego w sprawie afery marszałkowskiej: powaga głowy państwa nie zezwoliła wówczas na wizytę w sądzie, więc sąd musiał się pofatygować do prezydenta. Sąd! Do prezydenta!

5
5 (3)
 |  Written by Animela  |  0

Dziś przeczytałam, że szefowa rządu i partii o specyficznie podwyższonych standardach zadała pytanie, komu Andrzej Duda odbierze pieniądze na realizację swoich obietnic. Ja słusznie pani premier zauważyła - budżet nie jest z gumy i na realizację obietnic Tuska ... wróć, Kopacz ... wróć, Dudy - może nie wystarczyć.

Ja na to mam radę wyjątkowo prostą i skuteczną: zlikwidować podatek kopupcyjny i ukrócić wyżerki u Sowy i w innych drogich miejscach za publiczne pieniądze.

5
5 (2)
 |  Written by Animela  |  0
Plan był taki: ponieważ już kupiałam słynną "Jerozolimę", to trzeba wreszcie coś ugotować według jakiegoś przepisu. Wybór padł na pulpety z dorsza w sosie pomidorowym - nie to, że niewolniczo skopiowane, ale jednak inspiracja miała być niewątpliwa. Danie miało uświetniać jutrzejszy rodzinny obiad, ale ... syn się zainteresował i spytał, czy może spróbować. A gdy się dowiedział, że mam zamiar z tego zrobić pulpety w sosie, pouczył mnie, że w sosie można zatapiać coś, co jest niezbyt smaczne. A jeśli pycha - to bez sosu. Ewentualnie sos osobno.
5
5 (1)

Strony